Od kilku lat korzystanie z Centrum Przesiadkowego w Świdnicy dla wielu osób jest niemożliwe. Powodem są zniszczone, nieczynne trzy windy, które umożliwiały dostanie się na perony i dworzec autobusowym osobom z ciężkim bagażem i mających problemy z poruszaniem się. Jest wreszcie przynajmniej częściowe ułatwienie w postaci nowego przejścia przez tory.
Od ubiegłego roku roku z eksploatacji wyłączone są wszystkie windy w Centrum Przesiadkowym. Do ich użytkowania nie dopuścił Urząd Dozoru Technicznego po ostatnich dewastacjach, zaś według wyliczeń Miejskiego Zarządu Nieruchomości, które zarządza komunikacyjnym centrum, naprawa jednej z nich to koszt około 25 tys. złotych. Od dłuższego czasu miasto dąży do przekazania problematycznych, ulegających wcześniej częstym awariom, kosztownych w naprawie i eksploatacji dźwigów spółce PKP Polskie Linie Kolejowe. – Utrzymanie i naprawa infrastruktury na terenie kolejowym generuje znaczne koszty. Same platformy to od oddania do użytku wydatek około 150 tys. złotych, a do tego dochodzą koszty utrzymania tunelu i związanego z tym oświetlenia oraz instalacji odwadniającej. Uwzględniając te wszystkie uwarunkowania czynimy starania, aby przywrócić zdolności użytkowe platform, ale włączenia ich do eksploatacji przed przekazaniem kolei nie przewidujemy – wskazywała poprzednio Maria Florczak, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości.
Głos w sprawie prowadzonych rozmów zabrał przedstawiciel spółki PKP PLK. – Na dzień dzisiejszy, nasza spółka nie jest właścicielem wind znajdujących się na terenie stacji Świdnica Miasto. Są one własnością Miasta Świdnica, które zadeklarowało chęć przekazania ich do naszej spółki, co jednak jeszcze nie nastąpiło. Tym samym, do czasu ewentualnego przekazania, wszelkie usterki powinny być usuwane na bieżąco przez aktualnego właściciela, którym jest Gmina Świdnica. Ze względu na złożoność problemu i konieczność opracowania szczegółowych zasad dotyczących eksploatacji, ewentualnych napraw oraz kosztów związanych z przyjęciem dźwigów osobowych od dotychczasowego właściciela, prowadzone były dwustronne rozmowy mające na celu opracowania szczegółowego porozumienia. Obie strony wnosiły swoje uwagi do projektu porozumienia – tłumaczył w marcu Dariusz Kolubka z PKP PLK, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Wałbrzychu.
– 9 grudnia 2022 roku do Gminy Miasto Świdnica, jako właściciela nieczynnych dźwigów osobowych, Zakład przesłał projekt porozumienia, na mocy którego ma nastąpić przekazanie przez Gminę Miasto Świdnica do PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. części infrastruktury przejścia podziemnego pod torami na stacji Świdnica Miasto. W przejściu podziemnym pod torami na stacji Świdnica Miasto znajdują się trzy dźwigi osobowe, z których dwa mają zostać przekazane przez Gminę do PLK SA, a jeden (od strony dworca autobusowego – znajdujący się poza terenem kolejowym) pozostanie własnością Gminy Miasto Świdnica i wszelkie koszty związane z jego eksploatacją i ewentualnymi naprawami będzie w dalszym ciągu ponosić Gmina. Na chwilę obecną porozumienie nie zostało podpisane, ponieważ projekt przez cały czas jest analizowany przez Gminę Miasto Świdnica – informował Kolubka.
– Niemniej jednak, niezależnie od sprawy dotyczącej przejęcia wind, mając na uwadze dobro podróżujących, Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu podjął działania zmierzające do wykonania przejścia naziemnego w poziomie szyn na końcu peronów nr 1 i 2, stanowiącego alternatywną drogę dojścia dla osób nie mogących skorzystać z wind i schodów. Wykonanie przejścia planowane jest do realizacji w II kwartale 2023 roku – zapowiedział dyrektor ZLK Wałbrzych.
Przejście zostało wykonane. Znajduje się za budynkiem dworca Świdnica Miasto w kierunku ulicy Komunardów. przez cały czas jednak nie ma alternatywy dla stromych schodów przy przejściu z dworca autobusowego na perony stacji kolejowej.
/red./