SKP Słupca udało się na wyjazd do Trzemeszna, gdzie rywalizowało ze Zjednoczonymi. Spotkanie rozegrano na sztucznej nawierzchni, co zdecydowanie nie pomagało w płynnej grze i dokładnym operowaniu piłką. Mimo to od pierwszych minut SKP starało się narzucić swój styl.
Pierwsza połowa była przede wszystkim twardą walką w środku pola. Nasza drużyna częściej utrzymywała się przy piłce i starała się konstruować atak, jednak brakowało ostatniego, kluczowego podania, które otworzyłoby drogę do bramki. Gospodarze natomiast skupiali się głównie na kontratakach, licząc na szybkie wyjścia po przechwytach. Pomimo kilku prób Zjednoczonych, defensywa SKP zachowywała pełną koncentrację i skutecznie oddalała zagrożenie. Po przerwie lepiej w mecz weszli gospodarze. Zjednoczeni stworzyli kilka groźnych sytuacji, ale w jednej z najbardziej niebezpiecznych znakomicie interweniował nasz młody bramkarz, Nikodem Jakubczyk, ratując zespół przed utratą gola. Decydujący moment nastąpił w 65. minucie. Po indywidualnej akcji faulowany w polu karnym został Koziorowski, a sędzia bez wahania wskazał na „jedenastkę”. Do piłki podszedł Michalak i pewnym strzałem wyprowadził SKP na prowadzenie. Trzy minuty później było już 0:2. Wiśniewski popisał się bardzo dobrą indywidualną akcją, po której idealnie wyłożył piłkę Rąbczewskiemu, a ten bez problemu umieścił ją w siatce. Strata drugiej bramki wyraźnie podcięła skrzydła gospodarzom, którzy zaczęli tracić wiarę w korzystny rezultat. SKP natomiast przejęło pełną kontrolę nad przebiegiem wydarzeń. „Wisienkę na torcie” znakomitej gry postawił Michalak w ostatniej minucie spotkania. Precyzyjnym podaniem uruchomił Wiśniewskiego, który ustalił wynik meczu na 0:3.

3 godzin temu




![360 kilogramów szczupaka w Narwi. Kolejne udane zarybienie [WIDEO]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/collage_-_2025-11-16t164017529.jpg)











