Hokeiści beniaminka z Bytomia będą jutrzejszym rywalem oświęcimskiej Unii. Tymczasem już w niedzielę czeka nas mecz, który nie wymaga specjalnej reklamy. Biało-niebiescy będą podejmowali GKS Tychy.
Póki co, podopieczni Roberta Kalabera swoją uwagę skupiają wyłącznie na Polonii. Po długiej nieobecności oświęcimianie ponownie zagrają w Bytomiu o ligowe punkty. W dziesięciu dotychczasowych meczach zespół Andrieja Gusova uzbierał 11 punktów i raczej jest bez szans na awans do grona czterech ekip, które pod koniec roku powalczą o Puchar Polski.
Na beniaminka trzeba jednak uważać, bo potrafi sprawić sporo kłopotów wyżej notowanym drużynom. Boleśnie przekonali się o tym aktualni wicemistrzowie Polski z Katowic, przegrywając z Polonią w hali „Małego Spodka” 2:3 po dogrywce.
Bytomianie rozpoczęli rozgrywki 2025/26 od dwóch minimalnych porażek 1:2 z Katowicami u siebie i Jastrzębiem na wyjeździe. Później przyjechali do Oświęcimia i dzielnie dotrzymywali gospodarzom kroku. Ostatecznie Unia zwyciężyła 4:2, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo. Dwa gole dla miejscowych strzelił Nick Moutrey, a po jednym dorzucili Reece Scarlett oraz Ville Heikkinen. Z kolei dla Polonii trafili Andriej Bujalski i Paweł Wybiral. Początek jutrzejszego pojedynku w hali im. Braci Nikodemowiczów o godz. 18.
Dwa dni później czeka nas polski klasyk, czyli starcie Unii z GKS Tychy. Zapowiada się nie tylko kapitalne widowisko na lodzie, ale i świąteczna, gorąca atmosfera na oświęcimskich trybunach. Tyszanie w tym sezonie reprezentowali Polskę w hokejowej Lidze Mistrzów i zakończyli już udział w tych rozgrywkach na fazie ligowej. W ekstralidze grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Trójkolorowi mogą mieć olbrzymie problemy z awansem do półfinału Puchar Polski. W mieście nad Sołą będą prawdopodobnie chcieli zgarnąć pełną pulę, ale podobne plany mają gospodarze.
W pierwszym meczu tych drużyn rozegranym na lodowisku mistrzów Polski lepsi byli podopieczni Roberta Kalabera. Unia pokonała GKS 4:3, po dwóch golach Kanadyjczyka Nicka Moutrey’a i trafieniach Finów – Miki Partanena oraz Erika Ahopelto. Po tyskiej stronie na listę strzelców wpisywali się ich rodacy – Joona Monto (dwa gole) i Hannu Kuru. Ewentualna wygrana Unii w niedzielę jeszcze bardziej wypchnie tyszan poza strefę drużyn awansujących do grudniowego turnieju o Puchar Polski.
Zestaw par XII kolejki PHL:
BS Polonia Bytom – Unia Oświęcim (piątek, godz. 18)
GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie (piątek, godz. 18)
STS Sanok – KH Energa Toruń (piątek, godz. 18)
ECB Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia (piątek, godz. 19)
Pauzuje: GKS Katowice
Zestaw par XIII kolejki PHL:
JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice (niedziela, godz. 16)
Unia Oświęcim – GKS Tychy (niedziela, godz. 17)
KH Energa Toruń – BS Polonia Bytom (niedziela, godz.