Władze regionalne PO interweniują w sprawie starosty brzeskiego

1 tydzień temu
Fot. Portal facebook Jacka Monkiewicza

Jacek Monkiewicz ma zorganizować publiczną, otwartą konferencję prasową. Ma podczas niej wyjaśnić okoliczności swojego udziału w incydencie, do którego miało dojść 2 sierpnia tego roku po pikniku zorganizowanym z okazji 80. rocznicy istnienia brzeskiego pułku saperów. Nieoficjalnie wiadomo, iż chodzi o zachowanie starosty po spożyciu alkoholu – zarówno podczas tego spotkania oraz później na SORze w miejscowym szpitalu. w tej chwili starosta brzeski jest na urlopie, ale na swoim profilu na portalu facebook opublikował oświadczenie w tej sprawie. Treść obu pism znajdziecie na naszej stronie internetowej doxa.fm.

KOMUNIKAT ZARZĄDU REGIONU OPOLSKIEGO PO RP:

Władze regionalne Platformy Obywatelskiej RP zobowiązują Jacka Monkiewicza po powrocie z urlopu do niezwłocznego zorganizowania publicznej, otwartej konferencji prasowej i wyjaśnienie okoliczności swojego udziału w szeroko opisanym przez media incydencie.

WPIS STAROSTY BRZESKIEGO Jacka Monkiewicza:

„W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami na temat sytuacji z dnia 02 sierpnia br chciałbym się do tego odnieść. Na pikniku wojskowym byłem z żoną. Rzeczywiście spożywałem tam alkohol i było to po godzinach pracy. Czekając na syna aby po mnie przyjechał doszło do incydentu i to właśnie syn z żoną zawieźli mnie na SOR. Stamtąd zostaliśmy odesłani na nocno-świąteczną pomoc, a tam uzyskaliśmy informację, iż lekarz dyżurny pojechał do Jędrzejowa do pacjenta, a i tak pomoc przy urazie głowy powinien udzielić SOR. Wróciliśmy więc z powrotem na SOR, gdzie oprócz nas, dwóch ratowników i pani, prawdopodobnie pielęgniarki, nie było żywej duszy. Po długim niczym nieuzasadnionym czekaniu (brak innych pacjentów), rzeczywiście się zdenerwowaliśmy brakiem jakiejkolwiek reakcji ze strony personelu medycznego. Trudno jednak zgodzić się, iż moje zachowanie było agresywne, czy obleśne i nikt mnie nie musiał uspokajać, a na własnej skórze przekonałem się jak działa brzeski SOR”.

W dalszej części starosta odnosi się też ujawnienia sprawy przez media, zarzucając publikowanie informacji na podstawie relacji anonimowych świadków.

Fot. Portal facebook Jacka Monkiewicza

Oprac. SP

Idź do oryginalnego materiału