Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa Ochota spotkała się dziś z przedstawicielem mieszkańców w sprawie horrendalnych dopłat za podgrzewanie wody. Kwoty sięgają choćby 9 tysięcy złotych.
Jak tłumaczy spółdzielnia, dopłaty wynikają z kilku czynników. Jedną z nich są ciągłe zmiany taryf od dostawcy ciepła. Dodatkowo korekty przychodziły do spółdzielni z choćby półrocznym opóźnieniem, co sprawiało trudności w obliczeniu konkretnej stawki. Ostatnia rzecz to ciągła zmiana stawki VAT.
To wszystko wpłynęło na to, iż w niektórych budynkach stawka za podgrzanie wody wzrosła choćby o 135 procent. Spółdzielnia uspokaja i mówi, iż podwyżkę można rozłożyć na raty.
Od poniedziałku również organizowane są spotkania z mieszkańcami, na których pracownicy spółdzielni będą tłumaczyć, z czego wynika podwyżka.
„To jest przegięcie”
Mieszkańcy są oburzeni całą sytuacją. Niektórzy nie są w stanie zgromadzić takich pieniędzy do wskazanej daty.
— Jesteśmy bardzo zszokowani — usłyszał nasz reporter od mieszkańców.
Podwyżki, jak przekazali nam mieszkańcy, oscylują od 300 zł do 3 000 zł. Rekordzista ma do zapłacenia aż 9 tysięcy.