Wspominając sportowe sukcesy

extra.info.pl 1 tydzień temu

Wspólne uprawianie sportu potrafi połączyć ludzi na długie lata, a więzi powstałe podczas wspólnej gry i treningów mogą przetrwać wiele dekad. Dobrze wiedzą o tym w Szczakowiance, gdzie ostatnio odbyło się integracyjne spotkanie z udziałem byłych zawodników klubu.

Czasami mówi się, iż kluby sportowe są niemal jak druga rodzina. Być może nie zawsze wszystko jest idealnie, ale koniec końców zawiązane przyjaźnie potrafią przetrwać lata, a wspomnienia wspólnych sukcesów dodatkowo je umacniają. W niedzielę (17 sierpnia) na stadionie Szczakowianki spotkała się grupa byłych zawodników klubu, by razem powspominać dawne czasy i odświeżyć dobre znajomości.

Na spotkanie oprócz piłkarzy, których kariera zaczynała się jeszcze w drużynach młodzieżowych Szczakowanki na przełomie lat 60. i 70., zaproszone zostały ich małżonki, a także wdowy po zmarłych kolegach. Całość przebiegała w rodzinnej i przyjaznej atmosferze. Przy pieczonych i suto zastawionym stole wspominano sukcesy i wspólne występy na boisku. Nie zabrakło też oddania hołdu tym zawodnikom, których niestety nie ma już z nami. Wśród gości pojawili się m.in. Jan Kurzeja, Mirosław Gut, Ryszard Drąg, Andrzej Szec, Andrzej Pakiet, Jarosław Kułach i Bogdan Paluch, a także wieloletni gospodarz obiektu Stanisław Mikos. Warto tutaj przypomnieć, iż na początku lat 70. część z wymienionych zawodników pod wodzą trenera Karola Fuchsa, wówczas jeszcze jako trampkarze, dwukrotnie wywalczyli mistrzostwo podokręgu Olkusz. Potem zaś rywalizowali w pierwszej drużynie odnosząc mniejsze i większe sukcesy. Teraz starają się regularnie spotykać i podtrzymywać klubowe tradycje. Wielu z nich można zresztą cały czas spotkać na meczach Szczakowianki, przywiązanie do kolorów klubowych pozostaje bowiem we krwi już na zawsze.

Tak było kiedyś…
…a tak jest dzisiaj
Idź do oryginalnego materiału