Tysiące ton odpadów trafia każdego roku na pobocza dróg w Polsce. Odpady nie tylko szpecą krajobraz, ale też stanowią zagrożenie dla kierowców. Utrzymanie czystości kosztuje miliony złotych rocznie, a za sprzątanie płacą podatnicy.
Śmieci na poboczach – problem, który rośnie
Nieodpowiedzialne zachowanie kierowców i pasażerów prowadzi do zaśmiecania poboczy. Najczęściej wyrzucane są:
- plastikowe butelki,
- opakowania po jedzeniu,
- puszki po napojach.
Zdarzają się także większe odpady, takie jak wraki pojazdów, gruz czy stare opony. Na niektórych odcinkach autostrad ilość śmieci w pasie rozdziału jest niemal równa tej, którą wyrzucają kierowcy na Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP).

Sprzątanie dróg kosztuje miliony
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) dba nie tylko o stan nawierzchni, ale także o jej czystość. Koszty usuwania śmieci są ogromne:
- w 2024 roku na utrzymanie czystości wydano ok. 75 mln zł,
- w niektórych województwach roczne wydatki przekroczyły 10 mln zł,
- w regionach o najmniejszych kosztach zebrano 1820 mł odpadów, co odpowiada ¾ basenu olimpijskiego.
Służby szukają właścicieli śmieci i sypią kary
Osoby zaśmiecające drogi nie zawsze pozostają bezkarne. Monitoring i dochodzenia pozwalają namierzyć sprawców. Przykładem jest sytuacja na DK28 w Klimkówce, gdzie na podstawie zawartości worków udało się odnaleźć właściciela odpadów i wyciągnąć konsekwencje.

Śmieci na drogach i poboczach, nie tylko wpływają negatywnie na estetykę, ale mogą także powodować niebezpieczeństwo. Kierowco, pasażerze, zabieraj swoje śmieci i wyrzucaj je w wyznaczonych miejscach. Mogą być zagrożeniem, dla innych uczestników drogi lub zwierząt, a dodatkowo szpecą krajobraz.
Co sądzisz o problemie zaśmiecania dróg? Jakie działania powinny zostać podjęte, aby ograniczyć ten proceder? Podziel się swoją opinią w komentarzu!