Wysokiej porażki doznały w 3. kolejce Ligi Centralnej piłkarki manualne Suzuki Korony Handball.
Kielczanki uległy na wyjeździe zespołowi ENEA Piłka Ręczna Poznań 26:36 (11:17). Najwięcej bramek dla naszego zespołu rzuciły w tym meczu Gabriela Miśkiewicz, Zofia Staszewska i Julia Grzesista – po 5.
Trener Koroneczek Szymon Żaba-Żabiński przyznał, iż wynik nie w pełni odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku.
– Dobrze weszliśmy w drugą połowę. Przegrywaliśmy już tylko dwiema bramkami, a mieliśmy jeszcze kilka okazji żeby złapać kontakt. Niestety rzuty okazały się nieskuteczne, a z kolei gospodynie wtedy odżyły, zaczęły wykorzystywać nasze błędy w ataku i niecelne podania. Poznanianki znów zbudowały bezpieczną dla siebie przewagę czterech, pięciu bramek. Końcówka to już nasza duża nieskuteczność, dzięki czemu rywalki dorzucały kolejne gole i powiększały przewagę. Zespół z Poznania zasłużenie wygrał, był całą drużyną lepszą. Czy porażka dziesięcioma bramkami jest zasłużona, można dywagować, ale porażka to porażka i trzy punkty zostają w stolicy Wielkopolski – ocenił.
W następnej kolejce, piłkarki manualne Suzuki Korony Handball Kielce zagrają w sobotę (4 października) we własnej hali z SPR Pogonią Szczecin.