Już w najbliższych dniach mieszkańcy niemal całej Polski odczują potężną zmianę pogody. Zbliżający się wyż Ines przyniesie gwałtowne ocieplenie, dużo słońca i niemal bezchmurne niebo. Eksperci ostrzegają: to może być ostatnia taka fala upałów tego lata – warto dobrze ją wykorzystać, ale i przygotować się na jej skutki.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nadciąga letni żar. Gdzie będzie najgoręcej?
Według najnowszych prognoz meteorologicznych, temperatury przekroczą 30°C, zwłaszcza na zachodzie, południu i w centrum kraju. Najcieplej ma być w rejonie Wrocławia, Opola, Zielonej Góry i Krakowa. W niektórych miejscach słupki rtęci mogą dojść do 32–33°C.
Na północy i wschodzie kraju również zrobi się bardzo ciepło – 26–29°C, z umiarkowanym wiatrem i wysokim nasłonecznieniem.
Zmiana z dnia na dzień. Uwaga na organizm!
Jeszcze niedawno pogoda była niestabilna, z przelotnymi burzami, niżami znad Skandynawii i umiarkowanymi temperaturami. Teraz czeka nas nagłe ocieplenie, które może być szokiem dla organizmu – szczególnie dla osób starszych, dzieci i osób z problemami sercowo-naczyniowymi.
Lekarze i meteorolodzy apelują:
- Unikaj wychodzenia na zewnątrz między 11:00 a 16:00,
- Pij dużo wody, unikaj alkoholu,
- Nie zostawiaj dzieci i zwierząt w samochodach,
- Korzystaj z kremów z filtrem UV i nakrycia głowy.
Słońce? Tak. Ale nie wszędzie bezpiecznie
Choć wyż Ines przyniesie stabilną aurę, lokalnie mogą wystąpić burze z wyładowaniami – szczególnie w rejonach górskich i na południowym wschodzie Polski. Tam po upalnym dniu mogą pojawić się gwałtowne opady i porywisty wiatr, dlatego warto monitorować alerty IMGW.
Kiedy nadejdzie ochłodzenie?
Według obecnych prognoz upały potrwają do końca tygodnia, po czym wyż zacznie słabnąć, a jego miejsce może zająć chłodniejsze powietrze znad Atlantyku. Ochłodzenie będzie jednak łagodne – nie przewiduje się drastycznego spadku temperatur.
To może być ostatni prawdziwie wakacyjny tydzień tego lata – warto zaplanować wypoczynek, ale też zachować ostrożność. Pogoda będzie piękna, ale zdradliwa.