Trasy poprowadzone malowniczymi ścieżkami Nadleśnictwa Mielec i Nadleśnictwa Tuszyma tradycyjnie ułożyły się w charakterystyczny kształt serca, idealnie oddający atmosferę rywalizacji, przyjaźni i pozytywnej energii, która od lat towarzyszy imprezie. Za organizację odpowiadało Stowarzyszenie Zabiegani Mielec, przygotowując aż cztery zróżnicowane dystanse, aby każdy uczestnik mógł znaleźć wyzwanie dla siebie.
Do wyboru były biegi:
Żart Chorążego (10 km)
LoveLas (25 km)
Bardzo LoveLas (50 km)
Seta z LoveLasem (100 km)
Rywalizacja rozpoczęła się jeszcze w piątek, 21 listopada. O godzinie 8:00 na trasę wyruszyli biegacze mierzący się z dystansem poza oficjalną klasyfikacją, a o 23:00 z linii startu ruszyli ultrasi, którzy mieli do pokonania dwie pięćdziesięciokilometrowe pętle w ramach 100-kilometrowej „Sety z LoveLasem”. W sobotnie przedpołudnie dołączyli kolejni uczestnicy: o 7:00 wystartowali zawodnicy na 50 km, o 9:00 na 25 km, a godzinę później - o 10:00 na najkrótszy dystans 10 km.
Mimo zimowej aury biegacze nie mieli powodów do narzekania. Delikatny mróz i lekko ośnieżone leśne ścieżki stworzyły wyjątkowy, niemal bajkowy klimat. Wielu uczestników podkreślało, iż warunki - choć wymagające - dodawały wydarzeniu uroku i sprawiły, iż tegoroczna edycja na długo zapadnie w pamięć.
Na mecie każdy zawodnik otrzymał pamiątkowy medal, a najlepsi zostali wyróżnieni nagrodami w swoich kategoriach. Organizatorzy przygotowali także specjalną klasyfikację soLLo, przeznaczoną dla uczestników biegów na 25 i 50 km, którzy zdecydowali się pokonać trasę całkowicie samodzielnie, bez wsparcia z zewnątrz.
Organizatorzy zapowiadają, iż już pracują nad kolejną edycją, a jeżeli magia lasu i sercowa trasa ponownie przyciągną takie tłumy, Przyłęk znów stanie się centrum biegowych emocji regionu.







