Z Motorem trzeba w niedzielę wygrać

3 godzin temu
Zdjęcie: motor


W 20. kolejce piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w niedzielę przed własną publicznością z beniaminkiem rozgrywek Motorem Lublin. Pierwsze starcie tych zespołów w tym sezonie zakończyło się remisem 1:1. Gola dla Żółto-Czerwonych strzelił Hiszpan Adrian Dalmau.

Trudno wskazać wyraźnego faworyta tego starcia. Co prawda lublinianie mają na koncie dziesięć punktów więcej, ale w pierwszej tegorocznej kolejce nie zachwycili i zaledwie zremisowali przed własną publicznością z będącą w strefie spadkowej Lechią Gdańsk 1:1.

– Ja bym nie powiedział, iż oni tak bardzo zawiedli. Nasza liga jest po prostu specyficzna. Te pierwsze mecze jeszcze nie dają odpowiedzi na pytanie, kto w jakim kierunku zmierza i w jakiej jest sytuacji, więc ja nie oceniam Motoru po starciu z Lechią, ale bardziej po tej udanej rundzie jesiennej. Motor, jest najlepszym z beniaminków na chwilę obecną, grający fajną piłkę, taki powiew świeżości w Ekstraklasie. Z paroma piłkarzami w składzie, którzy przeszli z tym zespołem drogę od II ligi. To również jest warte podkreślenia. W Lublinie tworzy się taki fajny klimat. Jest piękny stadion, mnóstwo kibiców i bogaty właściciel. To jest dobra, solidna drużyna, ale będziemy przygotowani na to, żeby powalczyć o pełną pulę, bo tylko to nas interesuje. Chcemy zacząć budować w Kielcach twierdzę, której będą się obawiały ekipy przyjeżdzające na nasz stadion. Spokojnie robimy swoje, powoli „step by step”. Będziemy chcieli z tego meczu wyciągnąć więcej niż z tego zremisowanego przed tygodniem w Warszawie – podkreślił trener Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec Żółto-Czerwonych nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Izraelczyka Yoava Hofmeistera, Konrada Matuszewskiego i Kanadyjczyka Dominicka Zatora oraz chorych Kanadyjczyka Marcusa Godinho, Japończyka Shumy Nagamatsu i Wiktora Długosza. Szczególnie brak tego ostatniego jest dużym osłabieniem, biorąc pod uwagę choćby jego dobry występ przed tygodniem w spotkaniu w Warszawie z Legią.

– Wiktora nie zastąpimy w skali 1:1, bo piłkarza o takich parametrach szybkościowych, trudno w naszej lidze znaleźć. Mówimy jednak o sytuacji kiedy z Legią zagrał od początku, ale on nie zawsze jesienią był podstawowym zawodnikiem. Jesteśmy więc na to przygotowani, bo trzeba mieć opracowane różne warianty. Zagramy bez Wiktora, ale wierzę w to, iż nie będziemy wyglądali gorzej. Może trochę inaczej, ale nie gorzej – podkreślił Jacek Zieliński.

W bramce kieleckiego zespołu pozostanie 21-letni Rafał Mamla, który na razie wygrywa rywalizację ze swoim rówieśnikiem Xavierem Dziekońskim.

– Motor jest najlepszym z beniaminków, ale zobaczymy co pokaże w Kielcach. Jesteśmy przygotowani na każdy aspekt ich gry. Musimy zacząć punktować, bo różnice w dole tabeli są na razie niewielkie. Będziemy chcieli zdobyć trzy punkty. Muszę być na wszystko przygotowany, bo każdy mecz jest inny, sytuacje na boisku są przeróżne i trzeba być gotowym na wszystko. Motor wyróżnia się m.in. dobrymi stałymi fragmentami gry, więc musimy być czujni. Wiemy jednak, iż tracą także dużo bramek, więc będziemy chcieli to wykorzystać – powiedział Rafał Mamla.

– Korona, po zdobytym punkcie w Warszawie – bo na pewno ten remis jest dla niej bardzo cenny – będzie chciała pójść za ciosem i zwyciężyć na swoim stadionie. Wiemy, iż ich sytuacja jest na pograniczu jeżeli chodzi o walkę o utrzymanie. Ten zespół dokładnie obserwowaliśmy podczas zgrupowania w Turcji. Cechuje go wysoka intensywność, szczególnie jeżeli chodzi o pressing i o jego agresywność, ale w składzie ma też zawodników potrafiących kreować grę. Myślę, iż ich pozycja w tabeli nie odzwierciedla rzeczywistego poziomu drużyny. Na pewno dodatkowym smaczkiem będzie fakt, iż potencjalna wygrana z nami pozwoli im uciec ze strefy spadkowej. My jednak będziemy walczyć o pełną pulę, bo zawsze gramy o trzy punkty. Mam nadzieję, iż do Lublina wrócimy w dobrych nastrojach – powiedział trener Motoru Mateusz Stolarski.

Mecz 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona podejmować będzie Motor Lublin rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12.15 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.


Idź do oryginalnego materiału