Z ostatniej chwili! Uwaga. Nie ma potwierdzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego w Polsce. Sprawa jest w toku

4 tygodni temu

Polska żyje dziś jednym pytaniem: czy poranne uszkodzenie torów w powiecie garwolińskim to groźny incydent techniczny, czy coś znacznie poważniejszego? W ciągu kilku godzin pojawiły się dwa całkowicie odmienne przekazy, a sprawa zdążyła już obiec media społecznościowe.

Fot. Warszawa w Pigułce

Pociąg stanął nagle. Maszynista zgłosił “nieprawidłowości infrastruktury”

Do zdarzenia doszło rano, o godz. 7:39, na odcinku Dęblin–Życzyn. Maszynista w trakcie jazdy zauważył nietypowe wibracje i natychmiast zgłosił problem. Jak potwierdziła Policja Mazowsze:

uszkodzony był fragment torowiska, ok. 1 metra,
– w pociągu było dwóch pasażerów i kilku pracowników,
nikt nie odniósł obrażeń,
– ruch prowadzony jest sąsiednim torem.

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby – Policja, straż oraz ekipy techniczne. Zdarzenie od razu zostało zakwalifikowane jako dotyczące infrastruktury krytycznej.

Burza po pierwszych wpisach: padło słowo “sabotaż”

W sieci zawrzało, gdy część komentatorów zaczęła sugerować możliwość celowego działania. W jednym z popularnych wpisów pojawiły się choćby spekulacje o „detonacji ładunku wybuchowego”. Wzbudziło to olbrzymie emocje i lawinę pytań o bezpieczeństwo pasażerów.

Sprawę gwałtownie podchwyciły media, a komentarze zaczęły żyć własnym życiem.

Rzecznik MSWiA ucina spekulacje: “Brak dowodów na celowe działanie”

Po południu do opinii publicznej trafił oficjalny komunikat rzecznik MSWiA, Karoliny Gałeckiej, która jednoznacznie uspokoiła sytuację:

„Na ten moment nie ma podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich.”
– „Sprawę bada Policja i prokuratura.”
– „Spekulacje wywołują niepotrzebne poczucie zagrożenia.”

To stanowisko całkowicie studzi wcześniejsze sensacyjne doniesienia.

Co dalej?

Aktualnie:

• torowisko jest zabezpieczone,
• biegli i technicy pracują na miejscu,
• prokuratura sprawdza wszystkie scenariusze,
• oficjalna wersja: uszkodzenie techniczne – brak potwierdzenia sabotażu.

Jednak dopóki śledczy nie zakończą oględzin i analiz, temat wciąż budzi ogromne emocje. Wydarzenie dotyczy bowiem kluczowej infrastruktury i dzieje się w trudnym geopolitycznie czasie.

Co to oznacza dla czytelników?

• Na tym etapie nie ma potwierdzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.
• Ruch pociągów odbywa się, choć z lekkimi utrudnieniami.
• Prawdziwe przyczyny będą znane po pełnej analizie biegłych.

Idź do oryginalnego materiału