Za darmo zrobisz sobie w nich badania

3 dni temu
Nie trzeba się też umawiać na wizyty. Wystarczy wejść z ulicy i zrobić podstawowe testy. Dzięki nim będziemy wiedzieli, czy konieczna jest konsultacja lekarska.Kioski profilaktyczne NFZ działają – jak podaje Medonet – w 16 miastach wojewódzkich. W pierwszej połowie 2025 r. skorzystało z nich ponad 21 tys. osób. Jak działają?Szybki sposób na ocenę stanu zdrowiaPrzypominają niewielkie kabiny. Są umieszczone w salach obsługi oddziałów NFZ. Obsługa urządzeń jest – jak opisuje Medonet – prosta, a badania opisane w instrukcji. W razie problemów można skorzystać z pomocy pracowników.– Kioski profilaktyczne dają możliwość wykonania podstawowych pomiarów, które na wstępnym etapie pozwalają ocenić ryzyko chorób cywilizacyjnych. To szybki sposób na ocenę stanu zdrowia – podkreśla Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji NFZ.W kioskach możemy sobie zmierzyć wzrost, wagę, ciśnienie, temperaturę ciała i saturację krwi. Można też przeprowadzić analizę składu ciała, uzyskując wskaźnik BMI i dane dotyczące zawartości tłuszczu trzewnego czy poziomu nawodnienia organizmu. Wszystkie te badania pacjent może wykonać w trakcie jednej wizyty.– Wydruki wyników, które pacjent otrzymuje po badaniu, zawierają także informacje na temat diagnostyki i usług oferowanych przez NFZ, m.in. Akademia NFZ czy Moje Zdrowie – dodaje przedstawiciel Funduszu w rozmowie z Medonetem.Kto NIE może skorzystać z tej usługi?Na tej liście znaleźli się:osoby poniżej 18 roku życia, kobiety w ciąży, karmiące matki, pacjenci posiadający elektroniczne urządzenia medyczne, np. rozrusznik serca lub holter,osoby cierpiące na zaawansowaną osteoporozę,osoby stosujące intensywny trening siłowy. Kiedy można zrobić badanie w kioski NFZ?Kioski profilaktyczne NFZ są czynne w godzinach pracy oddziałów NFZ. Adresy oraz szczegóły dotyczące lokalizacji w 16 miastach wojewódzkich można znaleźć na stronie pacjent.gov.pl.– Ogromne zainteresowanie, które obserwujemy, potwierdza, iż tego typu narzędzia trafiają w oczekiwania pacjentów – podsumowuje Paweł Florek.Czytaj także:
Idź do oryginalnego materiału