Koszykarze PGE Startu Lublin przegrali na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk aż 72:98 w meczu 4. kolejki ekstraklasy. Gospodarze mieli wyraźną przewagę od pierwszej kwarty, po której prowadzili różnicą 12 pkt, a w ostatniej odsłonie jeszcze powiększyli różnicę.
Punkty dla Startu zdobyli: Jordan Wright 20, Quincy Ford 13, Tevin Mack 12, Elijah Hawkins i Bryan Griffin po 10, Bartłomiej Pelczar 5 i Roman Szymański 2.
Trener lublinian Wojciech Kamiński tak podsumował spotkanie: – Ewidentnie ten mecz nie szedł po naszej myśli. Drużyna ze Słupska się napędzała, trafiała za trzy punkty, wyprowadzała szybkie kontry. A my energii tyle nie mieliśmy. I stąd taka wysoka porażka. Żeby wygrać, trzeba trafiać, a my dziś tego nie robiliśmy. Czarni dzisiaj byli dla nas nie do zatrzymania.
W kolejnym meczu lubelski zespół 2 listopada zagra z Tasomix Rosiek Stalą Ostrów Wlkp. Wcześniej – bo już w środę (29.10) – czeka go mecz w Pucharze Europy z hiszpańskim UCAM Murcia.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL

11 godzin temu















