Zacznie się przed świętami. Gigantyczny wzrost cen tych dwóch produktów. Każdy będzie kupował

3 godzin temu

Masło staje się dobrem luksusowym. Mimo wzrostu cen tego surowca, eksperci wieszczą, iż to nie koniec. Konsumenci próbują używać innych olejów między innymi do smażenia, ale sytuacja na tym rynku również jest dynamiczna. Np. oliwek z oliwek notuje gigantyczne wzrosty cen. Szczyt cen może nastąpić przed świętami.

Fot. Shutterstock

Masło staje się luksusem

Produkt, który jeszcze niedawno był powszechnie dostępny w polskich domach, jakim jest masło, zaczyna zyskiwać miano towaru luksusowego. Dane rynkowe pokazują, iż cena jednej kostki masła wzrosła w ciągu miesiąca z około 6 zł do 7 zł, co stanowi podwyżkę o 15%. Eksperci ostrzegają, iż to dopiero początek, a ceny mogą niedługo wzrosnąć do poziomu 8-9 zł, z możliwością przekroczenia 10 zł w okresie świątecznym.

Na tę sytuację wpływa światowy kryzys związany z produkcją mleka. Zmiany klimatyczne, susze i rosnące koszty hodowli powodują spadek podaży mleka. W Polsce sytuacja jest wyjątkowo trudna, a szacunki mówią o możliwym 10-procentowym spadku produkcji w najbliższych latach. To bezpośrednio przekłada się na wzrost cen masła oraz innych produktów mlecznych.

Oliwa z oliwek – kolejny produkt pod presją zmian klimatycznych

Poszukiwanie zamienników dla drogiego masła również nie przynosi dobrych wiadomości. Cena oliwy z oliwek w ostatnich latach podwoiła się, głównie z powodu problemów produkcyjnych w Hiszpanii, która jest największym producentem tego produktu na świecie. Ekstremalne warunki pogodowe spowodowały zmniejszenie produkcji o 60%, a prognozy na przyszły sezon pozostają pesymistyczne.

W obliczu tych wzrostów, olej rzepakowy wydaje się jedyną przystępną alternatywą. Kosztujący od 6 do 9 zł za litr, olej rzepakowy pozostaje konkurencyjną opcją dla konsumentów dzięki stabilnej produkcji rzepaku w Europie, co pozwala utrzymać jego ceny na stosunkowo niskim poziomie. Sieci dodatkowo dość często organizują promocję, by zminimalizować skutki wzrastających cen innych tłuszczów.

Wpływ zmian klimatycznych na globalne rolnictwo

Jak pisze Olive Oil Time zmiany klimatyczne coraz bardziej destabilizują globalne rolnictwo, co ma bezpośredni wpływ na produkcję wielu kluczowych surowców, w tym tłuszczów. W 2024 roku ceny oliwy z oliwek osiągnęły rekordowe poziomy, głównie z powodu suszy w regionie Morza Śródziemnego, szczególnie w Hiszpanii, która jest największym producentem tego produktu na świecie. Produkcja oliwy spadła o 60% w porównaniu do poprzednich lat, co wywindowało ceny do choćby 9,20 euro za kilogram​. Dodatkowo, trudności z uprawą oliwek w Grecji i Włoszech, spowodowane ekstremalnymi temperaturami oraz brakiem opadów, w dalszym ciągu utrzymują ceny na wysokim poziomie​.

Zmiany klimatyczne wpływają również na sektor mleczarski. W Polsce, susze i rosnące koszty hodowli prowadzą do spadku produkcji mleka, co przekłada się na wzrost cen masła. Według ekspertów, produkcja mleka w Polsce może zmniejszyć się o 10% w ciągu najbliższych kilku lat, co w połączeniu z globalnymi trendami na rynku mleczarskim będzie powodować dalsze podwyżki​.

Sieci handlowe organizują promocję

Sieci handlowe w Polsce reagują na rosnące ceny tłuszczów, oferując liczne promocje na produkty alternatywne, takie jak olej rzepakowy. Ze względu na stabilność produkcji rzepaku w Europie, ceny oleju rzepakowego pozostają relatywnie niskie, co skłania sklepy do intensyfikacji promocji tego produktu. Ponadto, w wielu supermarketach widoczne są działania marketingowe promujące tańsze zamienniki, takie jak margaryna, co ma na celu przyciągnięcie konsumentów, którzy szukają oszczędności​. Wciąż znaleźć można również promocje w dużych sieciach, które oferują kupno np. 3 kostek masła w cenie 2.

Zarówno detaliści, jak i producenci, starają się minimalizować skutki wzrastających cen, a niektóre sieci zapowiadają większą liczbę akcji promocyjnych w okresie świątecznym, kiedy zapotrzebowanie na tłuszcze zwykle wzrasta

Eksperci przewidują, iż może mieć to wpływ na inflację

Rosnące ceny podstawowych produktów spożywczych mogą wywołać poważne skutki. Gospodarstwa domowe są zmuszone do zmiany swoich przyzwyczajeń zakupowych i żywieniowych. Specjaliści przewidują, iż może to doprowadzić do zmian w strukturze konsumpcji i wpłynąć na poziom inflacji w kraju.

Idź do oryginalnego materiału