Pierwszy mecz w tym roku przed własną publicznością i pierwsza wygrana podopiecznych Jakuba Guza. Świdniczanie nie mieli dziś problemów z pokonaniem AZS AGH Kraków.
W starciu z krakowianami Avia musiała sobie radzić bez Tomasza Kryńskiego, który z powodu kontuzji wypadł z gry na kilka tygodni. Jego miejsce zajął Mateusz Łysikowski i poprowadził gospodarzy do zwycięstwa. W premierowej odsłonie miejscowi gwałtownie narzucili rywalom swój styl gry i tylko czasem, zupełnie niepotrzebnie, dali się wciągać w wymiany, które bardziej przypominały siatkówkę na poziomie szkolnym, niż ligowym. Ostatecznie wygrali jednak tę część meczu, 25:19, a ostatnim atakiem popisał się… rozgrywający Avii, Krzysztof Pigłowski.
W drugim secie gościom udało się wyjść na kilka „oczek” przewagi, doprowadzając do stanu 15:11 dla AGH. Trener Guz zdecydował się na zmianę w przyjęciu i Marcina Ociepskiego zastąpił Michał Krawczyk. Od tamtej pory żółto – niebiescy wrócili na adekwatne tory i skończyli seta do 20.
Najbardziej wyrównana była trzecia odsłona widowiska. Długo na tablicy wyników utrzymywał się remis, o losach pojedynku zdecydowała końcówka. W niej więcej zimnej krwi zachowali świdniczanie, którzy zwyciężyli na przewagi, 26:24
MVP meczu został wybrany Mateusz Łysikowski.
PZL Leonardo Avia Świdnik – AZS AGH Kraków 3:0 (25:19, 25:20, 26:24)
wyjściowy skład Avii: Ptaszyński, Połyński, Ociepki, Piwowarczyk, Łysikowski, Pigłowski, Kuś (libero)