Zagmatwane losy zawodnika Wisły Kraków. To zdarza się niezwykle rzadko

3 tygodni temu

Półtora miesiąca temu James Igbekeme odszedł z Wisły Kraków, a teraz klub poinformował, że… znów jest jej zawodnikiem. Pomocnik podpisał kontrakt do końca sezonu.

To tak, jakby odejść z pracy i za półtora miesiąca znów zameldować się w tej samej firmie. Na normalnym rynku pracy takie sytuacji zdarzają się rzadko, a w świecie piłki jeszcze rzadziej. Tym razem wydarzyło się jednak w Wiśle Kraków.

James Igbekeme rozstał się z klubem po tym, jak Wisła kolejny raz nie zdołał awansować do Ekstraklasy. Strony grzecznie się pożegnały – zawodnik poszedł szukać nowego klubu, a Wisła jest zastępcy. Teraz jednak ich drogi znów się zeszły.

„30-letni środkowy pomocnik. James wiązał się z naszym klubem rocznym kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2026 roku. Witamy ponownie w Krakowie, James – powodzenia i wielu pięknych chwil przy Reymonta!” – napisała Wisła.

Urodzony w Nigerii zawodnik większość kariery spędził w Hiszpani. Reprezentował m.in. Real Saragossa, rozgrywając niemal 100 spotkań na poziomie Segunda Division. Występował także w MLS, gdzie grał w Columbus Crew.

Niewykluczone, iż zawodnik zagra już w pierwszym meczu sezonu – w niedzielę Wisła zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Mielec.

Michał Lop

Idź do oryginalnego materiału