Na kanale "Stop Cham" pojawił się filmik pt. "Kierujący Toyotą Hilux zwalnia do zera na drodze ekspresowej S7", który do tej pory na YouTube odnotowało ok. 220 tys. wyświetleń.
Przedstawiona na nim sytuacja wydarzyła się 30 marca i jest bulwersująca, bo mogła się przytrafić każdemu. Kierowca, który to nagrywał kamerką w aucie, nie zrobił nic złego, a został zaatakowany. Nagranie przesłał jego kolega.
"Gość zajeżdża drogę znajomemu na trasie z Katowic do Warszawy, wychodzi z auta i uderza kierowcę, następnie odjeżdża. Ponadto kobieta, która jest pasażerką atakującego, pokazuje jakieś wulgarne gesty. Podobno kolega, wyprzedzając 'spowolnił' mistrza lewego pasa" – czytamy w opisie.
Bulwersujący filmik na kanale "Stop Cham". Policjanci zajmą się swoją koleżanką po fachu
Dopiero z opisu możemy się dowiedzieć, co tak naprawdę "złego" zrobił zaatakowany kierowcy. Na nagraniu normalnie wyprzedza inne auto, może ciut dłużej, niż by wypadało, ale nie na tyle długo, by należało mu się zajeżdżać drogę i doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji na ekspresówce (S7). A potem jeszcze oberwał.
Internauci dostrzegli, iż pasażerka, która wysiadła z auta i pokazała środkowy palec, miała ze sobą coś, co przypominało odznakę. Serwis O2.pl postanowił skontaktować się z policją i przypuszczenia się potwierdziły. Tzn. nie wiadomo na 100 procent, czy kobieta miała ze sobą odznakę, ale naprawdę jest funkcjonariuszką.
– Odnosząc się do nagrania z drogi S7, które pojawiło się w sieci, informujemy, iż w ostatnią niedzielę otrzymaliśmy zawiadomienie w tej sprawie. Nagranie trafiło również na naszą skrzynkę Stop Agresji Drogowej. Wdrożyliśmy działania wyjaśniające - przesłuchaliśmy pokrzywdzonego oraz kilku świadków. Wiemy, kim jest kierowca toyoty. Poniesie on konsekwencje swojego zachowania. Jednocześnie potwierdziliśmy, iż pasażerką toyoty była funkcjonariuszka – przekazał O2.pl podinsp. Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Ponadto wobec policjantki "prowadzone są czynności wyjaśniające i zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne".