Arkadiusz Onyszko – jeden z najlepszych piłkarzy w dziejach Lublina, był gościem specjalnym spotkania z cyklu „Historia sportem pisana”.

Onyszko to wychowanek Lublinianki, który na swoim koncie ma ponad 300 rozegranych meczów zarówno w polskiej jak i w duńskiej ekstraklasie. W 1992 roku Onyszko wywalczył z reprezentacją olimpijską srebrny medal na Igrzyskach w Barcelonie.
– To ogromne wyróżnienie grać w pierwszej reprezentacji – mówi bramkarz. – Granie w reprezentacji A to jest też zobaczenie jak ta machina, także medialna, działa od środka. Normalna osoba, która przyjeżdża na stadion, widzi tylko rozgrzewkę, 90 minut i rozjeżdża się. Ale też jest prywatny kucharz czy dwóch, jest wielu fizjoterapeutów, których nie widać na co dzień. Wszystko jest dopięte na „tip top”. Przylatujesz, grasz mecz. Od razu po meczu wsiadasz w samolot i wracasz. To są takie interesujące rzeczy, również o ile chodzi o medialną otoczkę. Musisz uważać co mówisz, jak się wypowiadasz w telewizji, bo jedno złe słowo może spowodować ogromną lawinę krytyki.

Obecnie Onyszko realizuje się jako trener bramkarzy i pracuje z kadrą narodową U-21.
Spotkanie zorganizowano w Centrum Historii Sportu w Lublinie.
LilKa / opr. PrzeG
Fot. Centrum Historii Sportu w Lublinie FB

2 godzin temu















