Zakaz postoju przy przedszkolu. Rodzice: miasto chce nas stąd po cichu wypchnąć?

2 dni temu
Do redakcji gorzowianin.com w poniedziałek 26 maja zgłosiła się pani Justyna – mama jednego z dzieci uczęszczających do Przedszkola Miejskiego nr 15 przy ul. Bohaterów Warszawy. Jak poinformowała, nowe oznakowanie pojawiło się tydzień wcześniej. Od tego momentu rodzice nie mogą choćby na chwilę się zatrzymać, by bezpiecznie odprowadzić dziecko.


– Na szczycie górki ustawiono znak zakazu zatrzymywania się z informacją o możliwości odholowania pojazdu. Zakaz obowiązuje na całej długości prawej strony ulicy. Nie ma więc choćby możliwości, żeby stanąć na 10 minut i odprowadzić dziecko. A przecież do tej pory jakoś się to udawało – relacjonuje czytelniczka Justyna.


Dzieci na rękach, auta na awaryjnych. Tak wygląda rzeczywistość


Rodzice podkreślają, iż nie chodzi o wygodę, tylko o bezpieczeństwo i realne potrzeby. Jak zaznaczają, często muszą iść do przedszkola z trzylatkiem za rękę, dźwigając jednocześnie roczne dziecko. Gdy nie ma gdzie stanąć, robi się naprawdę niebezpiecznie.


– Zakaz postoju nie poprawił bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie. Rodzice stają teraz gdzie popadnie, byle nie dostać mandatu albo nie ryzykować odholowania. Samochody stoją na awaryjnych, prostopadle do płotu przy Biovecie. I to nie są pojedyncze przypadki – mówi Justyna.


Miasto już raz chciało zamknąć to przedszkole. Teraz rodzice obawiają się najgorszego


W tle powraca temat, który wywoływał emocje kilka miesięcy temu. Wtedy miasto planowało likwidację Przedszkola Miejskiego nr 15, argumentując to m.in. brakiem miejsc parkingowych. Dzięki protestom rodziców placówka została utrzymana. Teraz jednak wielu z nich zadaje pytanie: czy zakaz postoju to sposób na po cichu wymusić jej zamknięcie w przyszłości?


– Czyżby miasto wcielało w życie swój argument o braku miejsc parkingowych, jako przesłankę do zamknięcia przedszkola? Nie udało się w tym roku, to może przepchną to w kolejnym? – zastanawia się matka przedszkolaka.


Zadaliśmy urzędowi konkretne pytania. Odpowiedź? Brak


Redakcja portalu gorzowianin.com skierowała do Urzędu Miasta konkretne pytania:


Kiedy dokładnie został wprowadzony znak „zakaz zatrzymywania się” z możliwością odholowania pojazdu przy Przedszkolu Miejskim nr 15 przy ul. Bohaterów Warszawy?
Jaki był powód ustawienia tego znaku w tym konkretnym miejscu?
Czy rozważane było dopuszczenie krótkiego postoju (np. do 10 minut) w godzinach porannych dla rodziców odwożących dzieci do placówki?
Czy decyzja o wprowadzeniu zakazu zatrzymywania się ma związek z wcześniejszymi planami zamknięcia Przedszkola Miejskiego nr 15?
Czy urząd ma świadomość, iż zakaz postoju może zmuszać rodziców do stawania w sposób niebezpieczny lub nielegalny w rejonie przedszkola?


Chociaż minął prawie tydzień, to do momentu publikacji artykułu, Urząd Miasta Gorzowa przez cały czas nie udzielił żadnej innej odpowiedzi w tej sprawie.
Idź do oryginalnego materiału