W listopadzie 2024 r. sprzedaż nowych mieszkań w największych polskich miastach spadła o 24% w porównaniu do października, mimo licznych promocji.
Spadek ten przypisuje się krótszemu miesiącowi, długim weekendom oraz sprzyjającej pogodzie, która zachęcała do wyjazdów.
Kupujący tracą wiarę w szybkie obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych oraz w realizację rządowych programów wsparcia. W efekcie poszukują tańszych mieszkań na obrzeżach miast, gdzie sprzedaż pozostała stabilna.
Eksperci podkreślają, iż rzeczywiste ceny transakcyjne są średnio o 5-10% niższe od ofertowych, głównie dzięki rabatom i promocjom.
Deweloperzy wstrzymują nowe projekty z powodu wysokich kosztów budowy i kredytów, a także potencjalnych regulacji, jak obowiązek budowy schronów.
Wyższe ceny gruntów oraz nowe wymogi techniczne dodatkowo wpływają na wzrost kosztów mieszkań.