We wspomnieniu najbliższych to osoba pełna miłości, poczucia humoru i wrażliwości. 22 sierpnia 2025 roku rodzina pożegnała Andrzeja Balcerka, a ostatnia prośba brzmiała, by nie przynosić na pogrzeb kwiatów. Zamiast nich uczestnicy ostatniego pożegnania wpłacali datki na rzecz świdnickiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum.
– Pan Andrzej był naszym podopiecznym, a gest jego rodziny bardzo nas wzruszył – mówi Gabriela Kaczkowska, prezeska stowarzyszenia, które od 31 lat niesie pomoc medyczną, sprzętową i psychologiczną osobom w terminalnej fazie choroby nowotworowej.
– Kochani, jeżeli miarą dobroci ludzkich serc mogłyby być pieniądze, to w miniony czwartek, podczas pogrzebu naszego taty, męża, dziadka, pradziadka, przyjaciela i kolegi, zgromadzone podczas zbiórki 5400 zł, (w tym 40 funtów brytyjskich) oddają najpiękniej Waszą empatię i umiłowanie drugiego człowieka. Wasza szczodrość nas uskrzydliła (spójrzcie na nominały). Trafiły już do Hospicjum w Świdnicy, by mogły zostać wykorzystane na potrzeby ciężko chorych pacjentów. Wesprą pracę najpiękniejszych i wyjątkowych Aniołów, których przyszło nam spotkać w ostatnich tygodniach. Wysyłamy nieskończoną wdzięczność i podziw dla Was i Waszej pracy – napisały córki zmarłego w mediach społecznościowych.
fot. FB rodziny Andrzeja Balcerka