Zamieszanie na rowerowych przejściach granicznych koło Szczecina. Najpierw blokada, a potem "proszę jechać"

10 godzin temu
"Czeski film", czyli nikt nic nie wie, jak to w końcu jest z rowerowymi przejściami granicznymi w rejonie Szczecina. - Rano nie mogłem przejechać, ale już po południu kolegę puścili - takie informacje spływają do "Wyborczej".
Idź do oryginalnego materiału