XXII Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „Eurofolk – Zamość 2025” rozpoczął się we wtorek (8 lipca). Do Zamościa przyjechali artyści z folklorystycznych zespołów z Hiszpanii, Indii, Kolumbii, Senegalu, Serbii oraz Polski. Festiwal otworzył Zespół Pieśni i Tańca „Zamojszczyzna” koncertem „Gospodarze – Gościom”. Po zakończeniu występu na Rynku Wielkim zarówno gospodarze, jak i ich goście rozeszli się do domów oraz miejsc zakwaterowania.Czytaj też: Nielegalna migracja: Radni z Zamościa przyjęli stanowisko. Większość była „za”Od słowa do nożaNa drugi dzień (9 lipca) prezydent Zamościa, Rafał Zwolak, opisał w mediach społecznościowych incydent, do którego doszło po koncercie. Przekazał, iż gdy zagraniczni artyści wracali do miejsc, w których są zakwaterowani, „w ich stronę padały wulgarne słowa. A straż miejska odbierała sygnały od agresywnych mieszkańców, którzy żądali interwencji, bo »po rynku chodzą imigranci«” – czytamy w poście prezydenta Zamościa.Rafał Zwolak uważa, iż sytuacja, do której doszło w Zamościu, „to efekt działań niektórych polityków i środowisk, które straszą nielegalnymi imigrantami i nakręcają nienawiść”. Wszystko po to, by na strachu budować swój kapitał polityczny. „I niestety wkraczają z tą polityką do samorządów i miast takich jak Zamość” – napisał Zwolak.Dodał, iż incydent z obrażaniem zagranicznych artystów pokazuje, iż „nakręcana spirala strachu i nienawiści wobec imigrantów, uchodźców i »tych innych« już działa”.Prezydent Zamościa podkreślił, iż nienawiść o podłożu ksenofobicznym czasami występuje pod sztandarami „patriotyzmu” oraz „obrony polskości”. „Teraz agresja eskaluje. Starałem się uspokajać i tłumaczyć. Szukamy muru zamiast mostów. A to też napędza agresję i przemoc, nakręca spiralę nienawiści, która może doprowadzić do kolejnych tragicznych sytuacji. Bo tak naprawdę zło zaczyna się od słowa. A od słowa do noża blisko” – napisał Rafał Zwolak.Prezydent Zamościa zwrócił uwagę, iż „Eurofolk” zawsze był świętem tolerancji i otwartości na świat. Stwierdził też, iż nikt nie chce, aby w Zamościu przebywali migranci, którzy dostali się nielegalnie do Polski. Zaznaczył, iż agresja wobec gości festiwalu jest niedopuszczalna. „Okażmy naszym gościom życzliwość. Przyjechali tu dla nas. »Eurofolk« jest z nami od 22 lat, niech będzie – jak dotąd – świętem radości” – zaapelował prezydent.Haniebny incydent„To haniebny incydent!” – napisała była przewodnicząca Rady Miasta Zamość, Agnieszka Jaczyńska, i dodała, iż nie jest tym incydentem zaskoczona. „Jako radni Koalicji Obywatelskiej przestrzegaliśmy przed taką sytuacją, nie godziliśmy się na uchwały i stanowiska kreujące nieprawdziwy obraz sytuacji w Zamościu, zawierające treści kłócące się z uniwersalnymi zasadami humanitaryzmu i poczucia człowieczeństwa” – napisała, nawiązując do nieudanych prób podjęcia przez radnych Koalicji Obywatelskiej uchwały w sprawie „wyrażenia stanowiska w przedmiocie ewentualnego lokowania na terenie Miasta Zamość imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granice Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej”.Po południu, na zwołanej konferencji prasowej, prezydent Zamościa poinformował, iż słownie zostali zaatakowani przez przypadkowe osoby członkowie zespołów tanecznych z Senegalu i Serbii. W ich kierunku padały wulgarne i obraźliwe komentarze związane z kolorem skóry i pochodzeniem. – Gdy przedstawiciele zespołów wracali do miejsc zakwaterowania, padały w ich stronę niecenzuralne słowa i obelgi. Dostałem informacje od osób, które prowadziły te zespoły, iż byli wyzywani i uciekli przestraszeni – relacjonował prezydent.Dodał również, iż do podobnych sytuacji nie dochodziło nigdy wcześniej podczas festiwalu, który od 22 lat przyciąga do Zamościa artystów z całego świata.Komendant Straży Miejskiej w Zamościu, Artur Ścibak, potwierdził, iż funkcjonariusze otrzymali zgłoszenia od zaniepokojonych mieszkańców, którzy obawiali się, iż do miasta przyjechali uchodźcy.– Obawiają się, iż są to uchodźcy, którzy pojawili się Bóg wie skąd. My sytuację próbujemy rozładować, informując wszystkich, iż są to członkowie zespołów folklorystycznych – powiedział Ścibak.Prezydent jeszcze raz podkreślił, iż Zamość nie przyjmuje nielegalnych imigrantów. Zaapelował do mieszkańców o zachowanie spokoju i szacunek wobec gości z zagranicy. – Nie może być naszej zgody na takie zachowanie. jeżeli nie będziemy reagować, to przyzwolenie będzie rodziło jeszcze większą agresję – ostrzegł prezydent.Podczas konferencji zapewniono, iż organizatorzy i opiekunowie grup są uczuleni, by reagować na wszelkie przejawy agresji.Bardzo zła reklama miastaDo skandalu, o którym informowały 9 lipca media ogólnopolskie, odniósł się przewodniczący Rady Miasta Zamość, Piotr Błażewicz (PiS). „Byłem, jestem i pozostanę przeciwny nielegalnej migracji – czyli przekraczaniu granicy Rzeczypospolitej Polskiej z naruszeniem prawa. To nie ma nic wspólnego z rasizmem, a wszystko z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo i porządek” – napisał w mediach społecznościowych Błażewicz.Zapewnił, iż rozmawiał na temat podanego przez prezydenta Zamościa incydentu ze strażą miejską i policją. „Policja do tej pory nie otrzymała żadnego zgłoszenia dotyczącego napaści słownej bądź jakiegokolwiek aktu agresji wobec uczestników Eurofolku. Straż Miejska natomiast wczoraj wylegitymowała jedynie turystę z Kraśnika, który w niewłaściwy sposób skomentował obecność cudzoziemców na ulicach Zamościa. A mimo to ktoś postanowił rozkręcić aferę i zafundować naszemu miastu wyjątkowo złą reklamę. Pytanie brzmi: po co? I komu ma to służyć?”Na ten post zareagował prezydent Zamościa, Rafał Zwolak. Napisał, iż na ul. Piłsudskiego, w kierunku gości z Senegalu, „jakieś osoby” krzyczały: „Wyp…ać czarnuchy do Afryki, wyp…ać czarnuchy”. Świadkami byli dziewczyny, które odprowadzały członków zespołu do bursy. „One przestraszyły się bardziej niż goście, którzy nie znali polskiego” – napisał Zwolak. „Czy hasła, które przytoczyłem, to hasła przyjazne? Ile razy ci ludzie musieliby je wykrzykiwać, żeby je uznać za agresywne? Takie słowa nie są normalne. I nie ma lepszego i gorszego zła. Na każde zło trzeba reagować. Bo może dzięki temu uda się zapobiec poważniejszym incydentom. Dlatego nie mogę takich zachowań przemilczeć” – czytamy w poście prezydenta.Przeczytaj: Zamość: Czas na „Eurofolk”. Wystąpią zespoły z Hiszpanii, Indii, Kolumbii, Senegalu, Serbii