Mieszkańcy osiedla przy ulicy Rychtelskiego w Kutnie od lat borykają się z dramatycznymi warunkami życia. Nieutwardzone drogi pełne dziur, błoto po każdym deszczu i brak odpowiednich dojść do śmietników to codzienność dla lokatorów budynków należących do PKP SA. Większość z nich to seniorzy – wdowy po byłych pracownikach kolei, które w miejscu, gdzie powinny czuć się bezpiecznie, muszą codziennie walczyć z podstawowymi przeszkodami.
Kałuże zamiast chodników
Stan techniczny osiedla budzi poważne zastrzeżenia. Teren nie został utwardzony, przez co po opadach deszczu tworzy się rozległe błoto i głębokie kałuże, które uniemożliwiają normalne poruszanie się. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja seniorów, często schorowanych i o ograniczonej mobilności, dla których pokonywanie takiej przeszkody stanowi realne zagrożenie.
Do altany śmietnikowej nie prowadzi żaden utwardzony ciąg pieszy – mieszkańcy muszą korzystać z wydeptanych prowizorycznych ścieżek. To niedopuszczalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek i stan zdrowia większości lokatorów.
Zarządca ogranicza się do koszenia trawy
Z relacji mieszkańców wynika, iż działania zarządcy nieruchomości są minimalne. Ograniczają się niemal wyłącznie do sezonowego wykaszania trawy. Odśnieżanie przeprowadzane jest sporadycznie, brak jest stałej dbałości o porządek i bezpieczeństwo. Co istotne, nie prowadzi się żadnych prac modernizacyjnych ani interwencyjnych, które mogłyby poprawić warunki życia na osiedlu.
Mieszkańcy podjęli próbę samodzielnego rozwiązania problemu. Skierowali do Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA pismo z podpisami lokatorów, jednak do tej pory nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
Posłanka żąda wyjaśnień
Sprawą zaniedbań zajęła się posłanka Paulina Matysiak, do której zwrócili się zrozpaczeni mieszkańcy. W oficjalnej interwencji skierowanej do dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA, posłanka domaga się konkretnych odpowiedzi.
Pytania dotyczą między innymi tego, czy w ostatnich pięciu latach przeprowadzano ocenę stanu technicznego terenu, jakie prace modernizacyjne wykonano, dlaczego nie podjęto działań wobec problemu zalewania osiedla, oraz z jakiego powodu pismo mieszkańców pozostało bez odpowiedzi.
Matysiak apeluje też o szczegółowe zbadanie sprawy, skontaktowanie się z lokatorami oraz przede wszystkim o należyte gospodarowanie mieniem zgodnie z potrzebami mieszkańców. Posłanka podkreśla, iż obecne warunki nie tylko nie spełniają podstawowych standardów, ale pogarszają jakość życia seniorów i ich poczucie bezpieczeństwa.
O odpowiedzi poinformujemy.

4 godzin temu









