W najbliższy weekend we Francji prognozowana jest gwałtowna zmiana pogody. Po kilku dniach wysokich temperatur – sięgających w wielu regionach, w tym w Paryżu, 28–30 stopni – nastąpi silne ochłodzenie i pojawią się burze.
Zbliżające się ochłodzenie zakończy trwający od kilku dni epizod wczesnych upałów, dość nietypowych jak na początek maja. W piątek utrzyma się jeszcze bardzo ciepła pogoda – do 28°C na północy i ok. 25°C w większości kraju. Jednak już wieczorem w południowo-zachodniej Francji mogą pojawić się pierwsze burze.
W sobotę, 3 maja, w wielu regionach Francji będzie przez cały czas ciepło, ale coraz bardziej duszno i niestabilnie. W centrum i na północnym wschodzie prognozowane są przelotne opady i burze. Stabilna pogoda utrzyma się jeszcze tylko na południowym wschodzie kraju.
Wyraźnego załamania pogody należy spodziewać się w niedzielę, 4 maja. Przez większość terytorium Francji przejdą burze i intensywne opady, a temperatury spadną choćby o 10°C w porównaniu do poprzednich dni. Na północy kraju termometry pokażą tylko 12–15°C, choć jeszcze w piątek było tam 28–30°C.
W Paryżu będzie zaledwie 16°C i spadnie deszcz. Podobnie chłodno zrobi się m.in. w Rennes, Tours i Le Mans. Jedynie region śródziemnomorski (np. Marsylia, Perpignan) uniknie większych spadków temperatur. Na początku przyszłego tygodnia będzie chłodniej niż zwykle o tej porze roku, ale pogoda ma być łagodna, a opady ograniczą się głównie do górskich rejonów południowej Francji.
(KzK)