
Ciężki wyjazd przed piłkarzami ręcznymi Rebud KPR Ostrovii Ostrów, którzy w sobotę o 16:00 zagrają w Kwidzynie z tamtejszym MMTS-em w ramach 5. serii gier Orlen Superligi. Brązowy medalista zeszłych rozgrywek jeszcze nigdy nie wygrał w Kwidzynie za 3 punkty, a ostatnie dwa wyjazdowe mecze kończyły się w regulaminowym czasie remisami. Teraz – jak powiedzieli radiuCENTRUM bramkarz Kacper Ligarzewski, czas to zmienić.
„Żeby tam wygrać wszystko będzie konieczne, każdy element – dobra obrona, skuteczny atak i solidna bramka. Tego oczekujemy od siebie i musimy wymagać, by w każdym meczu na wszystkich tych płaszczyznach dobrze wyglądać. Na pewno my bramkarze dobrze się przygotujemy, przeanalizujemy rzuty zawodników z Kwidzyna. Ważna będzie też rola mentalna. Jedziemy tam zagrać jak najlepszy mecz” – powiedział radiuCENTRUM Kacper Ligarzewski, wybrany zawodnikiem 4.serii Orlen Superligi.
„My jeszcze nigdy w Kwidzynie nie wygraliśmy za 3 punkty. Na pewno będzie to dla nas ciężki mecz. Kwidzyn to trudny teren. Oni u siebie w hali grają naprawdę bardzo dobrze. Pojedziemy tam i mam nadzieję, iż nasza gra będzie wyglądała lepiej niż w ostatnim zwycięskim u siebie meczu z Piotrkowianinem. Zrobimy wszystko, by wrócić do Ostrowa z kompletem 3 punktów” – powiedział radiuCENTRUM skrzydłowy Artur Klopsteg.
Rebud KPR Ostrovia z dorobkiem 7 punktów w trzech meczach jest piąta w tabeli Orlen Superligi. Jej sobotni przeciwnik Energa Bank BPS MMTS Kwidzyn ma 5 punktów i zajmuje ósme miejsce. Dla obu drużyn będzie to zatem bardzo ważne spotkanie.
na fot:. Rebud KPR Ostrovia chce zdobyć kolejne trzy punkty
Autor:
