Nowe zasady Ryanair spotkały się z ostrą reakcją ze strony pasażerów i europejskich władz lotniczych. Portugalia jako pierwsza oficjalnie sprzeciwiła się nowym regulacjom.
Nowa polityka Ryanair ma na celu unowocześnienie procesu podróży, ale budzi coraz więcej wątpliwości. Portugalia jako pierwsza oficjalnie sprzeciwiła się nowym regulacjom.
Nowe zasady w Ryanair
Od połowy listopada Ryanair wymaga, aby wszyscy pasażerowie dokonali odprawy online i korzystali wyłącznie z cyfrowej wersji karty pokładowej wygenerowanej w aplikacji myRyanair.
Brak spełnienia tych warunków wiąże się z opłatą na lotnisku. Według przewoźnika zmiana ma służyć ograniczeniu odpadów papierowych i usprawnieniu procesu odprawy. Jednak nowa polityka wywołała spore kontrowersje.
Portugalski Urząd Lotnictwa Cywilnego (ANAC) zakwestionował nowe zasady, wskazując, iż mogą one naruszać prawa pasażerów. Władze przypomniały, iż przewoźnik ma obowiązek zapewnić dostępność usług również osobom z ograniczoną mobilnością, niepełnosprawnościami, a także tym, którzy nie korzystają ze telefonów.
Dlatego Ryanair nie może nakładać obowiązkowej opłaty za korzystanie z papierowej wersji karty pokładowej ani odmawiać wejścia na pokład osobom, które się odprawiły, ale nie posiadają wersji cyfrowej dokumentu.
Odprawa pasażerów
Choć większość klientów Ryanair już dziś korzysta z urządzeń mobilnych, problem pojawia się w przypadku tych, którzy nie mają dostępu do nowoczesnych technologii. Nowe zasady mogą więc prowadzić do wykluczenia cyfrowego, szczególnie wśród starszych pasażerów i osób nieobeznanych z technologią.
Dodatkowe trudności mogą pojawić się w sytuacjach losowych – takich jak rozładowany telefon, brak zasięgu czy zgubienie urządzenia. W takich przypadkach, choćby jeżeli pasażer dokonał odprawy online, może mieć problemy z wejściem na teren lotniska, ponieważ wiele portów lotniczych stosuje automatyczne bramki, które wymagają skanowania cyfrowych dokumentów.
Choć w tej chwili Ryanair deklaruje, iż nie nakłada opłat na osoby, które odprawiły się online, ale nie mają cyfrowej karty pod ręką, nie ma gwarancji, iż taka elastyczność zostanie utrzymana.
Portugalski ANAC podejmuje więc działania w obronie praw pasażerów i ogłasza, iż „będzie przez cały czas monitorować sytuację, wypełniając swoją misję zapewnienia bezpieczeństwa i przestrzegania praw pasażerów transportu lotniczego”.

1 godzina temu









