Listopad był dla poznańskiego lotniska bardzo udany. Odnotowano znaczny wzrost liczby obsłużonych pasażerów, choć nie bez znaczenia było m.in. czasowe wstrzymanie ruchu lotniczego we Wrocławiu, gdzie prowadzono prace związane z rozbudową.
Jak wynika ze statystyk, w ubiegłym miesiącu na Ławicy obsłużono 248 756 pasażerów, czyli o 23% więcej niż w analogicznym okresie rok temu.
Od stycznia do końca listopada z poznańskiego portu skorzystało 3 912 543 pasażerów, a więc 15% wzrost w stosunku do 2024 roku, dzięki czemu już na początku grudnia udało się przekroczyć liczbę 4 milionów pasażerów w ciągu roku.
Co ciekawe, największy wzrost zainteresowania odnotowano na liniach tradycyjnych, z których skorzystało o 46% więcej osób niż przed rokiem – łącznie 63 754 osoby. Najchętniej latano do Warszawy, na drugim miejscu znalazł się Frankfurt, a na trzecim Monachium. Niestety, w najbliższych miesiącach statystyki w tym zakresie ulegną zmianie – linia Lufthansa podjęła decyzję o rezygnacji z połączenia między Poznaniem a Monachium.
Z linii niskokosztowych skorzystało w listopadzie 152 015 pasażerów, co jest wynikiem o 19% lepszym niż ten ubiegłoroczny. Na pierwszym miejscu uplasował się Londyn Stansted, jednak później pojawiła się niespodzianka. Po latach dominacji, drugie londyńskie lotnisko, czyli Londyn Luton nie znalazło się na podium. Luton wyprzedziło Alicante i Pafos, czyli dwa kierunki, które w listopadzie zapewniły podróżnym więcej ciepła i słońca niż stolica Anglii. Na kolejnych miejscach (po 4. pozycji Londyn Luton), znalazły się: Malta, Edynburg, Malaga, Rzym-Ciampino, Mediolan-Bergamo. Kutaisi.
W ramach oferty czarterowej obsłużono 32 686 osób, czyli o 7% więcej niż w 2024 roku. Najchętniej latano do Hurghady, Antalyi i Marsa Alam.

2 godzin temu









