LPP, polski producent odzieży, zamknął w Galerii Niwa w Oświęcimiu sklepy Reserved, Mohito, Cropp i House, których jest właścicielem.
Klienci od miesięcy mogą obserwować puste przestrzenie w Niwie. Ostatnio zniknęły tzw. wyspy, przez lata funkcjonujące na parterze obiektu. Teraz zniknęły cztery popularne sklepy odzieżowe.
Kolejne zamknięte w galerii drzwi nie zachwyciły kupujących, którzy pytają, co było powodem wyprowadzki LPP z Oświęcimia? Choć nie do końca, gdyż firma w galerii handlowej Vendo Park przy ulicy Legionów wciąż prowadzi sklep Sinsay.
Zarówno właściciele galerii, jak i LPP niechętnie dzielą się szczegółami. Biuro prasowe producenta odzieży lakonicznie poinformowało Fakty Oświęcim, iż zamknięcie sklepów „nie jest efektem ich decyzji” i skierowało nas do zarządcy obiektu. Grupa bez odpowiedzi pozostawiła pytanie dotyczące personelu sieciówek. A to kwestia istotna.
O punkty handlowe, do których mieszkańcy Oświęcimia i okolicznych miejscowości zdążyli się przez lata przyzwyczaić, zapytaliśmy w Galerii Niwa. Już po tygodniu otrzymaliśmy potwierdzenie zamknięcia sklepów oraz ogólnikową informację, iż „w planach jest wprowadzenie nowych marek”. Jakich? Nie wiadomo. Niwa nie odpowiedziała nam, czy marka HalfPrice, oferująca odzież w obniżonych cenach, jest zainteresowana umieszczeniem w obiekcie swojego sklepu.
Zamknięcie czterech sklepów znanej sieci może stanowić poważny cios dla galerii, zwłaszcza, iż przez ostatnie miesiące część lokali wciąż pozostaje pusta. Klienci zwracają uwagę, iż w Oświęcimiu tak naprawdę nie widać konkurencji pomiędzy centrami handlowymi, co sprawia, iż każde ograniczenie oferty odbija się na możliwościach zakupowych mieszkańców.