Znów drożej na autostradzie

extra.info.pl 2 miesięcy temu

Odcinek autostrady A4 między Krakowem a Katowicami uchodzi za jeden z najdroższych w Polsce. Tymczasem koncesjonariusz zapowiada od kwietnia kolejne podwyżki stawek za przejazd.

Stalexport Autostrada Małopolska zarządza popularnym odcinkiem autostrady A4 i właśnie pochwaliła się świetnymi wynikami. W 2024 roku ruch na autostradzie nieznacznie wzrósł, a w ciągu doby odcinek między stolicami śląska i małopolski pokonywało średnio 48 285 pojazdów, w tym ponad 40 tysięcy samochodów osobowych. Spółka dzięki kolejnym podwyżkom zarobiła za to ogromne kwoty. Wpływy z poboru opłat wzrosły aż o 13,8%, osiągając poziom 573 milionów złotych. Wpływ na to miała podwyżka stawek za przejazd, do jakiej doszło w kwietniu. Zysk netto wzrósł do 132,9 mln zł, co oznacza wzrost o ponad 21% w porównaniu do poprzedniego roku. Stalexport nie zamierza jednak na tym poprzestawać i złożył już do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wniosek o kolejną podwyżkę cen. Przedstawiciele koncesjonariusza tłumaczą taką decyzję rosnącą inflacją oraz koniecznością realizacji kolejnych prac remontowych na trasie.

Planowane podwyżki wejdą w życie 1 kwietnia. Według planu w punktach poboru opłat w Mysłowicach i Balicach kierowcy aut osobowych zapłacą 17 zł, a użytkownicy pojazdów pozostałych kategorii – 52 zł. w tej chwili opłaty wynoszą odpowiednio 16 zł i 49 zł. Tym samym przejazd 60-kilometrowym odcinkiem będzie kosztował 34 zł.

Koniec koncesji

Stalexport Autostrada Małopolska będzie zarządzała autostradą do marca 2027 roku. Kolejni ministrowie infrastruktury potwierdzają, iż nowy koncesjonariusz nie będzie wybierany, a odcinek przejdzie pod zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zgodnie z umową koncesyjną autostrada ma być przekazana stronie publicznej w idealnym stanie technicznym. To oznacza spore remonty w najbliższych dwóch latach. Stalexport chce wydać na inwestycje niemal 450 milionów złotych. W planach jest m.in. wymiana nawierzchni oraz gruntowne remonty mostów i wiaduktów. Według wstępnych zapowiedzi ze strony ministerstwa, po przejęciu autostrady przez GDDKiA odcinek między Katowicami a Krakowem miałby stać się bezpłatny – przynajmniej dla samochodów osobowych.

Idź do oryginalnego materiału