ZUS ujawnił prosty sposób, który może całkowicie odmienić finansową przyszłość Polaków. Wystarczy kilka dodatkowych lat pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego, by zwiększyć swoje świadczenie choćby o 41 proc. To rozwiązanie nie wymaga żadnych inwestycji ani formalności – tylko cierpliwości. Jak tłumaczą eksperci, każdy rok dłuższej aktywności zawodowej oznacza wyższe składki, większą waloryzację i krótszy czas pobierania świadczenia, co przekłada się na znacznie wyższą miesięczną wypłatę.

Fot. Shutterstock
Emerytura wyższa choćby o 41 proc. ZUS zdradza prosty sposób, o którym mało kto wie
Coraz więcej Polaków martwi się o swoją przyszłość finansową po zakończeniu kariery zawodowej. Wysokie koszty życia, rosnące ceny leków i rachunków sprawiają, iż dla wielu seniorów minimalna emerytura nie wystarcza choćby na podstawowe potrzeby. Tymczasem Zakład Ubezpieczeń Społecznych ujawnia rozwiązanie, które może diametralnie zmienić sytuację emerytów — i to bez żadnych inwestycji, ryzyka czy skomplikowanych formalności.
Według najnowszych danych ZUS, kluczem do wyższej emerytury jest… cierpliwość i późniejsze przejście na świadczenie. W polskim systemie emerytalnym wysokość wypłaty zależy od sumy zgromadzonych składek i średniego dalszego trwania życia. Im dłużej pracujemy, tym większy mamy kapitał, a jednocześnie dzielimy go przez mniejszą liczbę miesięcy. Efekt? Każdy rok dodatkowej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego może podnieść przyszłą emeryturę choćby o 10–15 proc.
ZUS podkreśla, iż osoby, które zdecydują się pozostać aktywne zawodowo przez 5–7 lat po osiągnięciu wieku emerytalnego, mogą zyskać świadczenie wyższe choćby o 41 procent. To oznacza realny wzrost o kilkaset, a choćby kilka tysięcy złotych miesięcznie. Co więcej, dodatkowe składki odprowadzane z wynagrodzenia są corocznie waloryzowane, co jeszcze bardziej zwiększa przyszłe świadczenia.
Eksperci ZUS przypominają, iż takie rozwiązanie jest w pełni legalne, dostępne dla wszystkich i nie wymaga żadnych specjalnych wniosków. Wystarczy nie spieszyć się z decyzją o przejściu na emeryturę, a korzyści mogą być ogromne — znacznie większe niż jakakolwiek lokata czy inwestycja finansowa.
Jak mówi przedstawiciel Zakładu, „każdy dodatkowy rok pracy to nie tylko większy kapitał, ale też krótszy okres statystycznego pobierania świadczenia. W efekcie emerytura może wzrosnąć choćby o kilkadziesiąt procent”.
Dla wielu Polaków, którzy dziś balansują między potrzebą odpoczynku a troską o przyszłość, to istotny sygnał: czas może pracować na naszą korzyść – dosłownie i finansowo.

3 tygodni temu














