Zwiedź gminę Janów Podlaski z przewodnikiem

slowopodlasia.pl 1 dzień temu
Jakie miejsce w gminie Janów Podlaski najczęściej robi największe wrażenie na turystach i dlaczego?Pierwsze miejsce, to oczywiście bezdyskusyjnie, Stadnina Koni, która mimo dziejowych perturbacji, przez cały czas istnieje i rozsławia polską hodowlę konia arabskiego. To nasze dobro narodowe. Janów Podlaski jest znany głównie dzięki temu. Drugie miejsce kojarzone z Janowem Podlaskim to Uroczysko Zaborek, który od 40. lat promuje swoje usługi oraz gminę. Trzecie miejsce, które „przyciąga" turystów to Hotel Arche Zamek Biskupi. Janów Podlaski jest rozpoznawalną miejscowością na mapie Południowego Podlasia i chętnie odwiedzaną przez turystów. Co sprawia, iż Janów Podlaski jest wyjątkowy na tle innych miejscowości w regionie?Janów Podlaski zasługuje na miano wyjątkowego miejsca z wielu powodów. Począwszy od historii, a mianowicie, od 560. lat istnieje na mapach, jako znaczący ośrodek katolicki, patriotyczny i oświatowy. Janów Podlaski ma charakterystyczną zabudowę miejską z przełomu XIX i XX wieku, a część zabytków sięga XVIII wieku. Tu mieszkali od XV wieku biskupi łucko-brzescy, którzy kształtowali tożsamość narodu. Tutaj, w janowskim seminarium, kształcili się księża, wśród nich słynny generał Powstania Styczniowego, Stanisław Brzózka. W tym roku przypada 80. lecie Zespołu Szkół im. A. Naruszewicza. Wiele wybitnych osobistości jest absolwentami tej szkoły. Obecnie, Janów Podlaski wyróżnia szybki rozwój i niski stopień bezrobocia, który jest związany z licznymi przedsiębiorstwami, znajdującymi się w naszej gminie.Jakie są najstarsze zabytki znajdujące się na terenie gminy i z jaką historią się wiążą?Najstarsze, ruchome zabytki odkryli archeolodzy, państwo Małgorzata i Mieczysław Bieniowie. Było to możliwe, dzięki przeprowadzonym pracom budowlanym, między innymi na Zamku lub przy budowie hali sportowej. Z zabytków nieruchomych, które przetrwały do naszych czasów to np. zespół poseminaryjny z bazylika mniejszą pw. Trójcy Świętej z I pol. XVIII w. oraz kościół pw. Jana Chrzciciela przebudowany na przełomie XVIII i XIX w.. Ciekawostką jest to, iż służył w nim do 1968 roku, ostatni na świecie Marianin Biały czyli o. Bogumił Janowicz.Czy są w gminie jakieś miejsca owiane legendą lub lokalnymi opowieściami?Do tej pory, najciekawsza jest opowieść związana z tajemniczym szkieletem młodej kobiety, który znaleziono w czasie prac na dziedzińcu janowskiego zamku. Szkielet znajdował się w zasypanej studni z XVI wieku! Czy to było morderstwo? A może śmierć z rozpaczy? Można się tylko domyślać i tworzyć legendy. Jak wyglądało życie w Janowie Podlaskim sto lat temu? Czy wiele się zmieniło?Jan Kondracki ciekawie opisał fragmenty życia mieszkańców Janowa Podlaskiego. W powiatowym mieście życie toczyło się swoim rytmem, a mieszkańcy mieli czasem podobne do nas dylematy mimo, iż żyli sto lat temu. Przytoczę, jeden fragment tego pamiętnika, w którym autor opisał jednego z mieszkańców: „Mały, gruby, łysy (…). Lubił wypić, co nie było wadą rzadką w Janowie (…). Najcięższym jednak kalectwem jego było to, iż był … żonaty. „Nabył” to kalectwo już w Janowie.. w czym mu koledzy stale współczuli.” Czy mogłaby pani opowiedzieć o znaczeniu Stadniny Koni Arabskich dla gminy i regionu?Stadnina Koni to miejsce o randze międzynarodowej, które od ponad 200 lat ma wpływ na naszą gminę, ale również na cały region południowego Podlasia. Dzięki ludziom przybyłym z innych części Polski do pracy w janowskiej stadninie, zmieniała się i zmienia nadal, obyczajowość w Janowie Podlaskim i okolicy. Warto wspomnieć śp. Katarzynę Wawiórko, która została doceniona przez mieszkańców i wybrana na naczelnika gminy.Jakie są najpiękniejsze szlaki piesze lub rowerowe w okolicy, które warto polecić?Najpopularniejszy szlak rowerowy to Green Velo, który biegnie od Elbląga, wzdłuż wschodniej granicy, aż do świętokrzyskiego. Mamy swoje, lokalne szlaki rowerowe, z Janowa Podlaskiego, które prowadzą w stronę Starego Bubla przez Stary Pawłow, Buczyce i Łukowiska, albo w stronę Woroblina przez Wygodę, Piaski, Werchliś i Ostrów. W najbliższej przyszłości będą one oznaczone. Aktywni mieszkańcy i turyście często jeżdżą swoimi ulubionymi i niewyznaczonymi szlakami. jeżeli ktoś nie ma roweru i nie zna terenu to polecam janowską wypożyczalnię rowerów oraz skorzystanie z usług przewodnika, który dodatkowo posiada certyfikat instruktora turystyki rowerowej.Czy są tutaj miejsca szczególnie atrakcyjne dla fotografów i miłośników przyrody?Od ponad 30 lat realizowane są tutaj plenery fotograficzne, które między innymi organizuje Małgorzata Piekarska z Podlaskim Fotoklubem. Kiedyś, odbywały się również plenery malarskie, organizowane przez śp. Macieja Falkiewicza. Była i jest to dobra promocja nadbużańskich terenów oraz gminy Janów Podlaski.Jakie gatunki zwierząt można spotkać na terenie gminy, zwłaszcza w okolicach Bugu?Od 1994 roku istnieje Park Krajobrazowy „Podlaski Przełom Bugu", który obejmuje część gminy Janów Podlaski. Liczne ptaki i siedliska roślinne dodatkowo chroni obszar Natury 2000. Do najciekawszych roślin należą relikty polodowcowe np. zimoziół północny albo parzydło leśne. Ze świata zwierząt, wzbudzają mój respekt, dostojny łoś euroazjatycki oraz jeleń europejski. Natomiast bobry, urzekły mnie swoją troską o rodzinne relacje, kiedy to starsze osobniki, opiekują się młodszymi rodzeństwem pod nieobecność dorosłych. Wśród ptaków, prym wiedzie kolorowy zimorodek bytujący nad Bugiem, w sąsiedztwie jaskółek brzegówek. Lubię również klangor żurawi. Które wydarzenia lub festiwale organizowane w gminie przyciągają najwięcej osób?Z imprez, które realizowane są w centrum naszej miejscowości, należy wymienić: Jarmark Artystyczno-Historyczny (01.05.), Janowskie Święto Ziół (20.07.), impreza „Letnie Granie" (28.06.) oraz przez cały czas prestiżowy pokaz koni arabskich „Pride of Poland" i Aukcja w Stadninie Koni (08-11.08.).Jak lokalna społeczność angażuje się w życie turystyczne i promowanie gminy?Turystyka jest branżą bardzo wrażliwą na czynniki zewnętrzne i ostatnie lata były tego dowodem. Wiele działań promocyjnych, z jednej strony przyciąga turystów do naszego regionu, a z drugiej strony sytuacja np. przygraniczna, mocno działa na niekorzyść. Miejmy nadzieję, iż mieszkańcy przekonają się do tego, iż turystyka wpłynie pozytywnie na rozwój naszej miejscowości i okolicznych wsi. Jest stała grupa osób, która od dawna działa i współpracuje ze sobą w branży turystycznej i okołoturystycznej. Cieszy fakt, iż po raz pierwszy do tych działań dołączył Urząd Gminy Janów Podlaski oraz Gminny Ośrodek Kultury.Czy są tu jacyś lokalni rzemieślnicy, artyści lub twórcy ludowi, których warto poznać?Ludzi twórczych na Podlasiu nie brakuje, również naszym, Nadbużańskim. W Janowie Podlaskim działa przy GOK grupa rękodzielniczek, które podtrzymują regionalne tradycje. Należy do tej grupy np. Zofia Kaliszuk, twórczyni haftowanych, obrzędowych ręczników, która została bohaterką książki „Nie zbiera się jabłek z tego sadu” Wojciecha Koronkiewicza. Mamy również uzdolnionych fotografików, malarzy, a także poetów i pisarzy. Istnieją dwa zespoły ludowe, które kultywują pieśni i obrzędy z naszej gminy oraz Koła Gospodyń Wiejskich. Niezrzeszonych rękodzielników można spotkać na kiermaszach. W najbliższym czasie zapraszamy 1 maja na XII Jarmark Historyczno-Artystyczny do Janowa Podlaskiego, który odbędzie się przy Hotelu Zamek Biskupi.Co przewodnik sam najbardziej ceni w tej okolicy — prywatnie, nie tylko zawodowo?Zachwyca mnie przyroda doliny środkowego Bugu i możliwość podglądania jej. Nienachalne zaludnienie tych terenów, pozwala na samotne wędrówki i obserwacje flory i fauny. Delektowanie się odgłosami natury, których nie zagłusza wielkomiejski hałas. Moja ulubiona piesza ścieżka, biegnie wzdłuż rzeki Czyżówki. Często odwiedzam podmokłe tereny, w których zbieram lecznicze i jadalne rośliny.Czy są w gminie miejsca z potencjałem, które wciąż czekają na „drugie życie"?W planach gminy jest turystyczne zagospodarowanie Domu Ryttów oraz dzwonnicy, a także przywrócenie dawnej drogi, po której jeździła kolej wąskotorowa. Jest to długoterminowy proces, ale być może, iż uda się go zrealizować, ponieważ było by to jedną z większych atrakcji turystycznych. Najbardziej tajemniczym miejscem i dla mnie nie odkrytym, jest dwór w Woroblinie. Jakie trzy miejsca poleciłaby pani komuś, kto ma tylko jeden dzień na zwiedzanie Janowa Podlaskiego?Janów Podlaski w pigułce najlepiej zwiedzić z przewodnikiem, ale jeżeli akurat będzie zajęty to polecam: zrobić pamiątkowe zdjęcie przy fontannie „Arabskie konie” autorstwa Arka Markiewicza, odwiedzić bazylikę pw. Trójcy Świętej, zajrzeć do małego kościółka, a na stacji benzynowej poprosić o otworzenie starego dystrybutora z 1928 roku. Oprócz tego przespacerować się uliczkami w kierunku Groty Naruszewicza i parku przyzamkowego, no i koniecznie coś zjeść, a wybór restauracji jest spory, bo w samym Janowie Podlaskim są dwie. Poza tym, w gminie prosperują kolejne trzy. Wszędzie można skosztować regionalnych specjałów. Niedługo będzie to ułatwione, ponieważ ruszy w Janowie Podlaskim taxi bryczka.
Idź do oryginalnego materiału