ChKS Chełm odniósł kolejne ligowe zwycięstwo, pokonując CUK Anioły Toruń 3:2 w niezwykle emocjonującym meczu. Spotkanie obfitowało w zwroty akcji, a o wyniku decydował tie-break, w którym większe doświadczenie drużyny z Chełma przesądziło o wygranej.
Wyrównany pojedynek od pierwszego seta
Mecz w Toruniu rozpoczął się od dominacji ChKS Chełm. W pierwszym secie:
- Chełmianie prowadzili 10:5, dzięki skutecznej grze Pawła Rusina i Jakuba Ziobrowskiego.
- Partia zakończyła się wynikiem 25:18 na korzyść gości.
W drugiej odsłonie sytuacja uległa zmianie. Anioły Toruń zdominowały parkiet, odskakując rywalom po serii punktów i wygrywając seta takim samym stosunkiem punktów – 25:18.
Decydujące momenty w tie-breaku
Trzeci set ponownie należał do gospodarzy, którzy wygrali 25:21, głównie dzięki błędom przeciwników i świetnej postawie Isbela Mesy oraz Łukasza Sternika. ChKS Chełm nie złożył jednak broni, doprowadzając do wyrównania w czwartym secie (20:25).
W tie-breaku decydowały:
- Doświadczenie i skuteczność Jakuba Ziobrowskiego, który zdobył 31 punktów w całym meczu.
- Dobra praca bloku i błędy w ataku zawodników Aniołów Toruń.
Ostatecznie ChKS wygrał decydującą partię 15:12.
Kluczowe postacie meczu
- MVP spotkania: Jakub Ziobrowski (ChKS) – 31 punktów.
- Najlepsi gracze CUK Anioły Toruń:
- Isbel Mesa – 15 pkt.
- Brzóstowicz i Piotrowski – po 12 pkt.
- Efektywna gra Pawła Rusina (ChKS): 14 punktów w meczu.
Jak oceniasz występ ChKS Chełm w tym emocjonującym meczu? Czy Anioły Toruń mogą zrewanżować się w kolejnym starciu? Podziel się swoimi opiniami w komentarzach i udostępnij artykuł, aby inni kibice mogli dołączyć do dyskusji!