Przed nami ostatni mecz sezonu 2024/25. Stal pożegna się z nim domowym meczem z Wisłą Kraków (sobota, 29 marca, godz. 18). Nasza drużyna, żeby utrzymać się w drugiej lidze, musi wygrać z „Wawelskimi Smokami” różnicą co najmniej 19 punktów. W pierwszym spotkaniu obydwu drużyn Wisła pokonała Stal 77:59.
W miniony wtorek nasza drużyna podejmowała GTK AZS II Gliwice i nadspodziewanie łatwo poradziła sobie z drużyna trenera Kosmy Kołcza, w której większość zawodników do 17-letni juniorzy.
Już po pierwszej kwarcie Stal wygrywa różnicą 15 punktów, a w połowie drugiej „ćwiartki”, po celnym rzucie „za trzy” Łukasza Krzeka powiększyła przewagę do 23 „oczek” (35:12). Obraz gry nie zmienił się po zmianie stron. Wciąż dominowali stalowcy, a goście szukali swojej szansy w rzutach z dystansu, ale nie trafiali. Oddali 28 rzutów zza łuku, po których piłka do kosza naszego zespołu wpadła tylko trzy razy. 30 sekund przed syreną kończąca mecz „trójkę” zanotował Kowalski, dzięki niej gliwiczanie przegrali różnicą mniejszą niż 40 punktów. W pierwszym meczu obydwu drużyn górą był GTK, wygrał 97:62.
STAL – GTK AZS II 83:45 (23:8, 17:12, 19:13, 24:12)
STAL: Krzek 14 (1×3), Maciej Paterek 8 (2X3), Jadaś 3 (9 zb.), Łabuda 3 (1×3), Marcin Paterek 2 oraz Tarnawski 18, Chamera 12, Tokovenko 9, Kędra 4 (1×3), Tabor 4, Brana 4, Bandyga 2 (10 zb.).
GTK: Kowalski 16 (1×3), Wojt 5, Holisz 2, Kondratowicz 2, Cisowski oraz Szul 8, Walczuk 5 (1×3), Szymański 3 (1×3), Kozioł 4, Kogut, Konracki.
Tabela za www.pzkosz.pl