AK23 UR Kraków w finale II ligi koszykówki (ZDJĘCIA)

11 godzin temu

Koszykarki AK23 UR Kraków kontynuują swój znakomity sezon. W ostatnim turnieju półfinałowym II ligi, rozegranym w dniach 14-16 marca w Piasecznie, zajęły drugie miejsce, zapewniając sobie awans do wielkiego finału. Turniej, w którym wystąpią cztery najlepsze drużyny II ligi, odbędzie się w dniach 28-30 marca w Gdyni. Obok AK23 UR Kraków w walce o mistrzostwo zmierzą się także VBW GTK Gdynia, a także zespoły z Łańcuta i Ziębic.

Turniej półfinałowy krakowianki rozpoczęły w imponującym stylu, rozbijając gospodynie, MUKS Piaseczno, aż 98-60 (53-17). Wielu obserwatorów spodziewało się zaciętego starcia, tymczasem drużyna AK23 UR zdominowała rywalki od pierwszej minuty. Kluczową postacią była kapitan zespołu, Natalia Popiół, która w zaledwie 21 minut zdobyła 23 punkty, dodając 7 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty, a wszystko przy stuprocentowej skuteczności z gry i rzutów wolnych. Na świetnym poziomie zaprezentowały się także Patrycja Rogalska (14 pkt.), Ola Mitrowska (13 pkt.) oraz Monika Malinowska (11 pkt. i 10 zb.). Co warte podkreślenia, każda z 12 zawodniczek AK23 wpisała się na listę punktujących.

Drugi dzień przyniósł znacznie bardziej wymagający mecz z MKS MOS Betard Wrocław. Rywalki postawiły twarde warunki, utrzymując wynik w ryzach do przerwy (40-50). Po zmianie stron krakowianki jednak systematycznie budowały przewagę. Natalia Popiół ponownie była nie do zatrzymania – zdobyła 29 punktów, notując przy tym 10 zbiórek i 3 bloki. Świetnie zaprezentowała się także Albina Pashkina (16 pkt., w tym 3/3 za 3), a swoje dołożyły Ola Mitrowska (15 pkt.) i Julia Natkaniec (11 pkt.). Po tym meczu stało się jasne – AK23 UR Kraków zagra w wielkim finale!

W ostatnim dniu turnieju, już po zapewnieniu awansu, krakowianki zmierzyły się z faworytem rozgrywek, VBW GTK Gdynia. Zespół z Trójmiasta okazał się niezwykle wymagającym przeciwnikiem, a spotkanie zakończyło się porażką AK23 65-93. Wynik nie miał jednak większego znaczenia – najważniejszy cel został osiągnięty.

„Po cichu liczyliśmy, iż wywalczymy awans do najlepszej „czwórki” drugoligowych zespołów w Polsce. Trochę obawialiśmy się jednak, iż w rywalizacji z naszpikowanym młodzieżowymi reprezentantkami naszego kraju zespołem z Gdyni, ubiegłorocznymi triumfatorkami z Wrocławia i gospodyniami z Piaseczna może być o to bardzo trudno. Jednak po raz kolejny dowiedliśmy, iż walka do końca, determinacja i zespołowość mogą pokonać niemal każdą przeszkodę” – mówi kierownik zespołu AK23, Tomasz Łubiarz. „Jesteśmy dumni z dziewczyn, bo ich postawa dowodzi, iż warto w nie wierzyć i na nich budować przyszłość naszego koszykarskiego projektu.”

Z kolei dyrektor sportowy klubu, Krzysztof Tenerowicz, podkreśla, iż drużyna znajduje się w komfortowej sytuacji: „Teraz niczego nie musimy, a wszystko możemy. Motywować dziewczyn nie mamy potrzeby, bowiem kilka z nich robi to za nas. Najlepszym dowodem na to jest występ w Piasecznie kapitan zespołu, Natalii Popiół. Zwracam uwagę, iż w przeciwieństwie do naszych rywalek z turnieju finałowego, w trakcie sezonu nie dokonywaliśmy jakichkolwiek korekt w naszym składzie, choćby po dwóch poważnych kontuzjach. To dowodzi, iż droga, jaką wybraliśmy, była słuszna, a wybory personalne trafne. Do Gdyni jedziemy jako klasyczny „underdog”, ale bardzo polubiliśmy tę rolę.”

Przedstawiciele zespołu na razie skupiają się na turnieju finałowym, ale zapowiadają, iż niezależnie od jego wyniku, przyszły sezon będzie pełen emocji i nowych wyzwań. Portal Krknews.pl, jako partner medialny zespołu, mocno trzyma kciuki za AK23 UR Kraków.

Idź do oryginalnego materiału