Ankieta o Strefie Czystego Transportu w Krakowie. Nieprzemyślane pytania podważają sens konsultacji (ANALIZA)

6 dni temu

Urzędnicy z Zarządu Transportu Publicznego pytają mieszkańców o opinie na temat Strefy Czystego Transportu. Redakcja KRKnews przeanalizowała treść pytań i wnioski nie napawają optymizmem – pytania są tendecyjne, chaotyczne, mało konkretne, a momentami wręcz infantylne. Co więcej, wszystko to odbywa się w ramach kampanii konsultacyjnej, której koszt wynosi aż 880 tysięcy złotych.

Do kiedy i po co ankieta?

Ankieta jest dostępna na miejskim portalu do 9 grudnia. Jej celem jest zebranie opinii mieszkańców Krakowa na temat SCT, aby pomóc urzędnikom opracować projekt uchwały określający zasady funkcjonowania strefy. Po analizie odpowiedzi odbędą się kolejne konsultacje społeczne, a dopiero potem Rada Miasta Krakowa przyjmie ostateczny kształt uchwały.

Poniżej przedstawiamy pytania zawarte w ankiecie oraz naszą szczegółową analizę ich treści.

1. „Jaki samochód można wg Ciebie określić jako ‘nowy’? Co dla Ciebie znaczy takie sformułowanie?”

To pytanie jest całkowicie oderwane od tematu Strefy Czystego Transportu. Po co mieszkańców pytać o ich subiektywną definicję „nowego samochodu”, skoro celem SCT jest ograniczenie emisji spalin? Pytanie to nie wnosi nic do dyskusji o normach emisyjnych czy kryteriach technicznych pojazdów. Wygląda na próbę wypełnienia ankiety pozornie istotnym, ale w rzeczywistości niepotrzebnym zagadnieniem.

2. „Jakie pojazdy Twoim zdaniem najbardziej pogarszają jakość powietrza w mieście? Opisz, podaj przykłady.”

Pytanie to jest zbyt ogólne, a odpowiedzi mogą być przewidywalne i kilka wnoszące. Większość mieszkańców wskaże starsze samochody z silnikami diesla, ale brak precyzyjnego odniesienia do norm emisyjnych (np. EURO) czy konkretnych kategorii pojazdów sprawia, iż dane będą mało użyteczne. Lepiej byłoby zapytać np.: „Czy popierasz ograniczenia dla samochodów niespełniających norm EURO 4 i niższych?”.

3. „Jakiej pracy Twoim zdaniem nie można wykonywać, jeżeli nie ma się samochodu (prywatnego lub służbowego)? Podaj przykłady.”

To pytanie jest całkowicie nietrafione w kontekście SCT. SCT ma na celu ochronę środowiska, a nie analizowanie wpływu posiadania samochodu na rynek pracy. Takie sformułowanie może wzbudzać nieuzasadniony opór wobec SCT, sugerując, iż wprowadzenie strefy ograniczy mobilność zawodową mieszkańców.

4. „Czy znasz rozwiązania z innych stref czystego transportu (LEZ) w Polsce i w Europie, które Twoim zdaniem warto byłoby zastosować w Krakowie?”

Choć pytanie jest potencjalnie ważne, jego forma pozostawia wiele do życzenia. Zakłada ono, iż przeciętny mieszkaniec ma szczegółową wiedzę na temat stref LEZ (Low Emission Zones), co nie jest realistyczne. Lepsze byłoby wprowadzenie kontekstu i zapytanie np.: „Czy popierasz wprowadzenie opłat za wjazd niespełniających norm pojazdów, tak jak w Londynie lub Berlinie?”.

5. „Czy Twoim zdaniem obszar SCT mógłby się zmieniać wraz z upływem lat?”

Pytanie jest zbyt ogólne i nie precyzuje, o jakie zmiany chodzi. Rozszerzenie obszaru? Zaostrzenie norm? Brak szczegółów sprawia, iż odpowiedzi mogą być niejednoznaczne. Warto byłoby zapytać bardziej konkretnie, np.: „Czy uważasz, iż po kilku latach SCT powinna obejmować większy obszar miasta?”.

6. „Czy wymagania wobec samochodów, mogących wjeżdżać do strefy, mogłyby się w Krakowie zmieniać się wraz z upływem czasu?”

Pytanie to jest sensowne, ale ponownie brakuje precyzji. Jakie zmiany są planowane – zaostrzenie norm czy łagodzenie zasad? Bez kontekstu odpowiedzi mogą być zbyt ogólne, by mogły wpłynąć na politykę transportową.

7. „Czy wymagania dla samochodów w SCT powinny być takie same dla wszystkich?”

To pytanie porusza istotny temat, ale jego sformułowanie jest zbyt szerokie. O jakie grupy społeczne chodzi? Mieszkańców strefy? Osoby starsze? Przedsiębiorców? Brak tych szczegółów sprawia, iż pytanie jest mało użyteczne. Można by zapytać: „Czy mieszkańcy SCT lub osoby starsze powinny mieć specjalne ulgi w ramach strefy?”.

8. „Czy gdyby była taka możliwość, byłbyś skłonny zapłacić za wjazd do SCT, jeżeli Twój samochód nie spełniałby wymagań emisyjnych?”

Pytanie dotyka ważnego aspektu, ale bez szczegółów, takich jak kwota opłaty czy system jej naliczania, odpowiedzi będą czysto hipotetyczne i nieprzydatne. Precyzyjne pytanie mogłoby brzmieć: „Czy zapłaciłbyś 50 zł za jednorazowy wjazd do SCT niespełniającym norm pojazdem?”.

9. „Czy masz dodatkowe spostrzeżenia na temat SCT, którymi chciałbyś się podzielić?”

To jedyne pytanie w ankiecie, które można uznać za sensowne. Pozwala mieszkańcom wyrazić swoje zdanie w dowolnej formie, co może dostarczyć ciekawych pomysłów. Niemniej, nie zastąpi to bardziej konkretnych pytań, które powinny znaleźć się w ankiecie.

Analiza pytań zawartych w ankiecie ZTP pokazuje, iż ich konstrukcja jest daleka od ideału. Pytania są często nieprecyzyjne, infantylne, a momentami wręcz oderwane od tematyki Stref Czystego Transportu. Taka forma konsultacji, szczególnie w ramach kampanii kosztującej 880 tysięcy złotych, budzi wątpliwości co do efektywności i wiarygodności całego procesu. o ile celem jest zebranie użytecznych danych, ankieta wymaga gruntownej poprawy.

Jarek Strzeboński

Idź do oryginalnego materiału