Zawodniczki Klubu Siatkarskiego Piła po raz kolejny mogą liczyć na wsparcie Szpitala Ars Medical – wieloprofilowej placówki medycznej z Piły, należącej do Grupy Scanmed. Z badań profilaktycznych skorzystało 14 siatkarek, aby sprawdzić swój stan zdrowia przed nadchodzącym sezonem.
Zdrowy start. Profilaktyka, która ma znaczenie
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu siatkarki przeszły serię badań kontrolnych w Szpitalu Ars Medical Scanmed, w tym laboratoryjnych, EKG spoczynkowego oraz testów wysiłkowych. Tego typu badania pozwalają nie tylko wykryć ewentualne nieprawidłowości, ale przede wszystkim dobrze zaplanować obciążenia i treningi. Wyniki zostały omówione przez lek. Zygmunta Malinowskiego, specjalistę kardiologii. Każda zawodniczka otrzymała indywidualną ocenę, co daje wsparcie przy planowaniu codziennej pracy zespołu.
Klub Siatkarski Piła i Szpital Ars Medical kontynuują współpracę
– Cieszymy się, iż zawodniczki Klubu Siatkarskiego Piła skorzystały z badań kontrolnych, dzięki czemu w trakcie sezonu będą się czuły bezpieczniej i pewniej. To dla nas coś więcej niż współpraca. Nie tylko kibicujemy – działamy. Profilaktyka to nasza gra zespołowa, w której mamy wpływ na formę i bezpieczeństwo zawodniczek. Tak rozumiemy nowoczesną medycynę – blisko ludzi, także tych, którzy codziennie przekraczają granice swojej wytrzymałości – mówi Anna Frankowska, dyrektor Szpitala Ars Medical Scanmed.
Profilaktyka i opieka na każdym etapie
Współpraca nie ogranicza się do jednorazowych działań. To model opieki, który na bieżąco wspiera sztab trenerski i zawodniczki w całym sezonie.
– Regularne badania dają nam większy spokój w planowaniu treningów. Widzimy więcej, szybciej reagujemy. Zawodniczki czują się bezpieczniej i pewniej, a to kluczowe, jeżeli chcemy przejść przez cały sezon bez niepotrzebnych przestojów – podkreśla Damian Zemło, trener drużyny.
Współpraca pomiędzy Klubem Siatkarskim Piła a Szpitalem Ars Medical Scanmed trwa już kolejny sezon i obejmuje działania profilaktyczne, które pomagają zadbać o bezpieczeństwo zawodniczek w trakcie intensywnych rozgrywek.
Beata Staniaszczyk