Będą kręcić kilometry dla Poli. Rowerowa wyprawa przez całą Polskę

5 godzin temu

Gdy majówka będzie zbliżać się do końca, pan Michał z Koronowa wraz z towarzyszami wyruszy w rowerową podróż z Zakopanego do Gdańska. Cel jest szczytny – pomóc chorującej na nowotwór Poli.

18 marca Pola skończyła 2,5 roczku. Jednocześnie minęło 9 miesięcy od dnia, gdy życie jej i rodziny wywróciło się do góry nogami. W czerwcu jej mama zauważyła zgrubienie pod żebrem dziecka. Początkowo lekarze nie byli pewni, co dolega Poli. Niestety, ostateczna diagnoza to neuroblastoma 2/3 z genem N myc, czyli bardzo groźny i złośliwy nowotwór.

Rozpoczęło się długotrwałe leczenie. Niedawno stwierdzono, iż Pola będzie mogła rozpocząć immunoterapię. To ostatni etap refundowany w Polsce. Potem dziewczynka powinna rozpocząć terapię przeciw wznowie w Stanach Zjednoczonych. Na razie na kosztowne leczenie Poli udało się zebrać przez fundację, zbiórki i licytacje łącznie 1,2 mln zł. przez cały czas potrzebnych pozostało 700 tysięcy. [zobacz zbiórkę]

Przejadą rowerami całą Polskę

Aby pomóc chorej dziewczynce, Michał Dąbrowski z Koronowa organizuje rowerową podróż z Zakopanego do Gdańska. Zaangażował się, ponieważ z ojcem dziewczynki zna się od ponad 20 lat. – Razem podjęliśmy decyzję żeby zostać żołnierzami. Mam synka który jest ledwie 2 miesiące młodszy, więc ta tragedia jest mi szczególnie bliska. W takiej sytuacji nie mogłem pozostać obojętny – wyjaśnia pan Michał.

Celem wyprawy będzie zebranie środków na leczenie Poli. Dlaczego wybór padł na rowerowy podróż? – Co jakiś czas uda nam się wyjechać na kilka dni. Polska widziana z roweru jest piękna. Zawsze podczas naszych wypraw mamy świetne przygody i dużo wspomnień. W tamtym roku spontanicznie uruchomiłem Skarbonkę podczas przejazdu z Zielonej Góry do Poznania, a później Leszna i udało się zebrać sporą sumkę w kilka dni. A po drodze było zagrożenie powodzią, sypanie piasku w worki w Nowej Soli, wywrotka i skrzywione koło. Nie jestem jakimś specjalnym świrem rowerowym. Jestem normalnym, zdrowym 40-latkiem, lubię aktywność, trenuję boks, poza tym prowadzę firmę i mam dwoje małych dzieci – tłumaczy organizator wyprawy.

Podróż rozpocznie się w niedzielę, 4 maja i potrwa tydzień. Do przejechania jest około 800 km – po drodze Kraków, Częstochowę, Łódź, Włocławek, Toruń, Grudziądz i Tczew.

Niemal codziennie ponad 100 kilometrów

Uczestnicy zaczną od najkrótszego, 80-kilometrowego etapu z Zakopanego do Myślenic. Wcale nie będzie to jednak najłatwiejszy odcinek, ponieważ górskie podjazdy na pewno wpłyną na czas przejazdu.

W kolejnych dniach dystans zawsze będzie przekraczał 100 kilometrów:

  • Dzień 2: Myślenice – Zawiercie z przystankiem w Krakowie, a następnie trzymając się Szlaku Orlich Gniazd w stronę Częstochowy, po drodze Ojcowski Park Narodowy
  • Dzień 3: Zawiercie – Radomsko z przystankiem w Częstochowie na Jasnej Górze
  • Dzień 4: Radomsko – Łódź
  • Dzień 5: Łódź – Włocławek
  • Dzień 6: Włocławek – Grudziądz; fragmentami droga prowadzić będzie nadwiślańską trasę rowerową, ale dla zaoszczędzenia dystansu uczestnicy pojadą w kierunku Chełmży
  • Dzień 7: Grudziądz – Gdańsk szlakiem motławskim

To nie jest jakiś wielki wyczyn. Wystarczy wstać z kanapy i zrobić coś dla siebie i innych – zachęca Dąbrowski.

Nie tylko jazda rowerem

Z Zakopanego wyruszy około pięcioosobowa grupa, ale kolejni uczestnicy pojawią się na kolejnych etapach. W Krakowie na dwa- trzy dni dołączą dwie funkcjonariuszki policji. Na odcinku Łódź-Grudziądz towarzyszyć będą żołnierze, a na finał z Grudziądza do Gdańska dołączą trzy osoby bardzo zaangażowane w pomoc Poli, które pomagają w organizacji eventów i organizują licytacje.

Organizator wydarzenia zaznacza, iż jego wyprawy to nie tylko jazda rowerem, ale też różne interesujące przygody, wspaniali ludzie i wyjątkowe miejsca. – Przy okazji przejazdu postaramy się odwiedzić kilku ciekawych i charakternych sportowców. Mamy w planach między innymi spotkanie z bokserami w Zakopanem, Aleksandrowie Kujawskim, a w Łodzi staram się zorganizować trening z mistrzem KSW w wadze średniej Pawłem Pawlakiem – zapowiada Dąbrowski.

Przebieg podróży będzie można śledzić w mediach społecznościowych, a także na portalu MetropoliaBydgoska.PL. – Zachęcamy do obserwowania naszych przygód! Można także dołączyć. Zapraszamy na trasie! – zapowiada Dąbrowski. Szczegóły i kontakt można znaleźć także na specjalnym wydarzeniu na Facebooku TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału