Bez fajerwerków na Itaka Arenie. Odra Opole i GKS Tychy bezbramkowo dzielą się punktami

6 dni temu
Zdjęcie: Odra Opole [fot. Jędrzej Łuczak]


Spotkanie Odry Opole z GKS-em Tychy w 4. kolejce Betclic 1. Ligi miało być starciem ekip z górnej części tabeli, które miało być ekscytujące, a zakończyło się piłkarskim remisem. Obie drużyny bardziej pilnowały własnych bramek niż szukały drogi do siatki rywala.

Konfrontacja drużyn, które przed pierwszym gwizdkiem miały identyczny dorobek sześciu punktów, nie dostarczyła kibicom zbyt wielu emocji. Na murawie Itaka Areny dogodnych okazji strzeleckich było jak na lekarstwo, a bezbramkowy rezultat w pełni oddawał przebieg meczu.W pierwszej połowie nieco więcej inicjatywy przejawiali goście z Tychów. Najbliżej zdobycia bramki był Damian Kądzior, którego strzał z 20. minuty minął poprzeczkę o centymetry. Przyjezdni próbowali jeszcze kilku uderzeń, ale żadne z nich nie zmusiło Adama Wójcika do poważnej interwencji. Podobnie spokojne popołudnie miał bramkarz GKS-u, Leon-Oumar Wechsel.Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie - defensywy obu zespołów skutecznie rozbijały nieliczne ataki przeciwników. Najgroźniejszą sytuację stworzyli gospodarze w 62. minucie, kiedy po długim wrzucie z autu Jakuba Szreka strzał głową Szymona Kobusińskiego zatrzymał się na poprzeczce.Ostatecznie…
Idź do oryginalnego materiału