Jeszcze przed końcem tego roku, na ulice Świdnika wyjadą zeroemisyjne autobusy marki ArthurBus. Dziś przy Urzędzie Miasta odbyła się prezentacja tego wodorowego pojazdu, w której wzięli udział przedstawiciele świdnickich i lubelskich władz, a także spółki ArthurBus.
Rafał Słomka, dyrektor techniczny ArthurBus, przedstawił kilka technicznych faktów o produkcie: – Pojazdy zasilane są przez przekształcenie sprężonego wodoru w wyniku reakcji chemicznej w trakcie której powstaje prąd, następnie przekazywany jest na układ napędowy. Jest to w pełni bezpieczne rozwiązanie, certyfikowane przez homologację związaną z układem wodorowym. W autobusach montowane są czujniki wycieku wodoru oraz dymu, by w razie awarii całkowicie wyłączyć system. Butle przechodzą testy balistyczne, aby zapewnić bezpieczeństwo na jak najwyższym poziomie. Pierwszy z pojazdów jest już prawie gotowy do tego, by rozpocząć wewnętrzne testy drogowe, związane z jego końcową integracją oraz z kalibracją systemów.
Do Świdnika trafią w najbliższym czasie łącznie trzy pojazdy, które miałyby przewieźć pasażerów na trasach linii 5, 35 oraz 55.
– Realizacja programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, z którego pozyskaliśmy środki na zakup autobusów, wymaga doświadczonego partnera do realizacji usług komunikacyjnych. Takim wsparciem będzie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie. Pracujemy nad umowami, by zakupione przez nas pojazdy mogły podróżować na trasach między Świdnikiem i Lublinem. Najważniejsze jest, iż nasze autobusy będą w pełni ekologiczne. Pojazdy elektryczne mogą być tylko etapem przejściowym, a paliwem przyszłości jest właśnie wodór – tłumaczy burmistrz Marcin Dmowski.
– Wybudowana przy lubelskim MPK stacja wodorowa będzie niedługo ogólnodostępna i obsłuży również świdnickie autobusy, a w przyszłości także osoby prywatne. Każda miejscowa działalność gospodarcza jest przez nas ceniona. Cieszymy się, iż na bazie Ursusa oraz fabryki samochodów produkcja autobusów zlokalizowana jest właśnie w Lublinie. Zapewnia to choćby nowe miejsca pracy czy rozwój ekonomiczny – mówi Tomasz Fulara, zastępca prezydenta Lublina.
Podczas spotkania można było zapoznać się z autobusem nie tylko w teorii. Uczestnicy obejrzeli prezentację o zastosowanej technologii, a także o tzw. cyfrowym bliźniaku. Następnie zostali zaproszeni do zapoznania się z „cyfrowym pojazdem” w goglach wirtualnej rzeczywistości VR. Przed magistratem zaparkował natomiast pokazowy egzemplarz ArthurBusa, który mogli obejrzeć również mieszkańcy miasta.