BIESZCZADY: 9-latek zgubił się na szlaku, uratowała go reakcja turysty

3 godzin temu

Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj w rejonie szlaku Tarnica- Wołosate. 9-letni chłopiec oddalił się od babci, z którą wędrował. Dzięki czujności turysty dziecko gwałtownie wróciło pod opiekę bliskich. Na górskich szlakach łatwo o zagubienie, dlatego apelujemy do turystów o ostrożność i rozwagę podczas wakacyjnych wędrówek.

Wczoraj około południa na szlaku w Bieszczadach doszło do zagubienia 9-letniego chłopca. Dziecko wędrowało z babcią na szlaku Tarnica- Wołosate, kiedy niespodziewanie oddaliło się i zniknęło jej z oczu. Kobieta, nie mogąc znaleźć wnuka, próbowała wezwać pomoc, jednak w rejonie szlaku brak było zasięgu telefonicznego. Zeszła więc w stronę miejsca, gdzie możliwe było nawiązanie połączenia, jednocześnie cały czas szukając dziecka.

Na szczęście chłopca zauważył turysta, zapłakany i zagubiony 9-latek wzbudził jego natychmiastową czujność. Mężczyzna pozostał z dzieckiem w miejscu spotkania przez około 30 minut, jednak nikt nie nadchodził. Zdecydował się więc sprowadzić chłopca na parking, gdzie znajdowali się bliscy chłopca i już powiadomione służby. Dziecko zostało bezpiecznie przekazane pod opiekę babci.

Dziękujemy turyście za uważność i odpowiedzialne zachowanie, które pozwoliło uniknąć tragedii.

Apelujemy do turystów – bezpieczeństwo to priorytet! Wakacje to czas wypoczynku i górskich wędrówek. Przypominamy jednak, iż Bieszczady to teren górski, a niektóre szlaki przebiegają przez miejsca, gdzie nie ma zasięgu sieci komórkowej. Dlatego wybierając się na wycieczkę, zwłaszcza z dziećmi, warto:

  • ustalić zasady postępowania na wypadek zagubienia (np. „czekam w miejscu i nie idę dalej”),
  • zadbać o to, by dziecko miało przy sobie karteczkę z numerem telefonu do opiekuna,
  • zawsze informować kogoś o planowanej trasie i godzinie powrotu,
  • pamiętać, iż chwila nieuwagi może zakończyć się niebezpieczną sytuacją.

Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo, niech wakacje w górach będą czasem pełnym radości, a nie stresu i niebezpiecznych sytuacji.

fot. nagłówek. redakcja

KPP Ustrzyki Dolne

Idź do oryginalnego materiału