Czeski przewoźnik RegioJet wchodzi na polskie tory z ofertą, która może wstrząsnąć rynkiem. Bilety za 9 zł, darmowa kawa i nowe połączenia do Gdyni, Poznania i Pragi to dopiero początek – od grudnia 2026 roku żółte pociągi mają kursować już na 11 trasach.

Fot. Warszawa w Pigułce
9 zł na start, a co później? RegioJet szykuje rewolucję na polskich torach
Czeski przewoźnik RegioJet coraz odważniej wchodzi na polski rynek. Po pilotażowym uruchomieniu połączeń Kraków–Warszawa, od grudnia żółte pociągi pojadą do Poznania, Gdyni i Pragi. A to dopiero początek – w planach są kolejne trasy, a ceny biletów mają być konkurencyjne wobec Pendolino.
Tanie bilety i dodatkowe usługi
Największą uwagę przyciąga promocja – podróż z Krakowa do Warszawy za jedyne 9 zł. To cena startowa, która ma zachęcić pasażerów. Od grudnia bilety na większość tras będą kosztować od około 50 zł wzwyż. RegioJet zapewnia jednak, iż nie zamierza stosować drastycznie zmiennego cennika. Jak wyjaśnił szef polskiego oddziału Michał Plaza, system będzie „półdynamiczny”, czyli ceny wzrosną jedynie w okresach największego ruchu, ale bez nagłych podwyżek o kilkadziesiąt procent.
Oferta przewoźnika obejmie także darmowe napoje – wodę i kawę – w trzech klasach (Standard, Relax, Business). Najtańsza opcja Low Cost będzie pozbawiona tego przywileju, ale bilety mają być tam najtańsze. W wagonach ASTRA pojawią się panele multimedialne w oparciach foteli, a we wszystkich klasach dostępne będzie Wi-Fi.
Plany ekspansji
Od 14 grudnia RegioJet uruchomi m.in.:
- trasę Warszawa–Poznań,
- połączenie Kraków–Warszawa–Gdynia,
- kursy Warszawa–Ostrawa–Praga.
W kolejnych latach siatka połączeń ma być jeszcze gęstsza. Do grudnia 2026 roku liczba kursów zostanie potrojona. RegioJet planuje aż 11 tras, w tym do Berlina, Szczecina, Wiednia i Pragi, a także nowe połączenia z Przemyśla, Gliwic czy Rybnika.
Konkurencja dla PKP Intercity
RegioJet chce konkurować z państwowym przewoźnikiem nie tylko ceną, ale też standardem podróży. Prezes firmy Radim Jančura podkreśla, iż celem jest zaoferowanie pasażerom wygody i atrakcyjnych usług bez konieczności dopłat z budżetu państwa.
Pasażerowie będą mogli kupić bilety online, a w przyszłości także w kasach i biletomatach na największych dworcach – w Warszawie, Krakowie i Poznaniu.
Czeski przewoźnik zapowiada, iż to dopiero początek ofensywy. jeżeli plany się powiodą, za kilka lat na polskich torach żółte składy będą tak powszechne jak pociągi PKP.