W miniony weekend na stronie „Gniezno 2025” na Facebooku pojawiło się świąteczno-noworoczne przesłanie wirtualnego Bolesława Chrobrego, stworzonego z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. „Niech Nowy Rok będzie czasem jedności i dumy z naszego dziedzictwa!” – życzył monarcha, zapraszając jednocześnie na przyszłoroczne obchody 1000-lecia swojej koronacji. Choć pomysł stworzenia historycznego influencera jest interesujący i z pewnością przyciągnie uwagę turystów, to działania promocyjne miasta pokazują, jak bardzo lokalne samorządy pozostają w tyle za sektorem prywatnym w zakresie wykorzystania nowoczesnych technologii.
AI w promocji miasta – dobry początek, ale co dalej?
Wykorzystanie trzech różnych narzędzi AI do stworzenia Bolesława Chrobrego i jego pierwszego wirtualnego wystąpienia to krok w dobrym kierunku. Kampania promocyjna, której twarzą ma być Chrobry, oraz zapowiedzi kolejnych materiałów o charakterze humorystycznym z „puszczeniem oka” w stronę turystów, mogą wyznaczyć nowe trendy w promocji miast. Niestety, na tle nowoczesnych możliwości technologicznych, działania urzędów są jedynie powierzchowne i ograniczają się głównie do wizerunkowych projektów.
https://www.facebook.com/reel/1566047330707631/
Sektor prywatny o lata świetlne przed administracją publiczną
Podczas gdy lokalne samorządy dopiero testują narzędzia AI w celach promocyjnych, sektor prywatny od dawna korzysta z ich pełnego potencjału. Przykładem jest nasza redakcja, która od dwóch lat wykorzystuje systemy sztucznej inteligencji w codziennej pracy. AI pomaga dziennikarzom nie tylko w pisaniu artykułów czy analizie trendów, ale także w tworzeniu kreatywnych projektów – takich jak piosenka „O tym mówi Gniezno”, stworzona przez dziennikarza Waszego Radia FM.
AI w praktyce – od ścieżek rowerowych po zieloną infrastrukturę
O ile historyczny influencer może promować miasto, sztuczna inteligencja mogłaby również wspierać zarządzanie infrastrukturą miejską. w tej chwili AI jest w stanie optymalnie planować budowę dróg, chodników, ścieżek rowerowych, przejść dla pieszych, analizując dane o ruchu drogowym, korkach czy preferencjach mieszkańców. Tymczasem, kiedy przed świętami naprawiano nawierzchnie ulic Żwirki i Wigury oraz Łaskiego po awarii wodociągowej, to systemy AI informowały o długości korków i wytyczały najszybsze objazdy. Oczywiście o tym urzędy nie wspomniały na swoich stronach. W administracji publicznej takie rozwiązania mogą pojawić się dopiero za kilka lat.
Podobnie AI mogłaby wspierać planowanie miejskiej zieleni, analizując warunki środowiskowe, takie jak jakość powietrza, wilgotność czy poziom zacienienia. Niestety, w tej chwili takie podejście jest jedynie w sferze teorii i ponownie – jak powyżej – w sektorze prywatnym, a administracja lokalna wciąż działa w oparciu o tradycyjne metody zarządzania.
Bolesław Chrobry, ożywiony dzięki sztucznej inteligencji, to bez wątpienia interesujący pomysł, który wzbogaci promocję Gniezna. Jednak w kontekście zarządzania miastem i wdrażania nowoczesnych technologii w życie codzienne mieszkańców, lokalne urzędy pozostają daleko w tyle za sektorem prywatnym. Czas, by administracja publiczna zaczęła korzystać z możliwości AI nie tylko w promocji, ale także w zarządzaniu infrastrukturą, środowiskiem i bezpieczeństwem miasta. Dopiero wtedy Gniezno będzie mogło naprawdę pochwalić się nowoczesnym podejściem do zarządzania swoim dziedzictwem i przyszłością.