Bramkarz bohaterem

rc.fm 1 miesiąc temu

Niesamowite interwencje Mikołaja Krekory uratowały Rebud KPR Ostrovię, która choć dobrze rozpoczęła mecz w Legionowie i prowadziła 9:4, później strasznie męczyła się z zamykającym tabelę Orlen Superligi Zepter KPR-em. Bramkarz ostrowian odbił 17 piłek na 40 rzutów, interweniując na 43-procentowej skuteczności. We znaki gościom dała się krótka ławka, kontuzje w zespole i intensywny terminarz meczów.

„Praktycznie co 3-4 dni jest mecz, co wcale nie jest łatwe. Dodatkowo mamy jeszcze trzech kolegów z drużyny po zabiegach plus dwóch kontuzjowanych. Naprawdę jest ciężko fizycznie wytrzymać taki terminarz” – powiedział Krzysztof Misiejuk, ostoja ostrowskiej defensywy.

„Legionowo to zespół, który przez cały czas zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale to wcale nie jest taki słaby rywal. Niedawno KPR sprawił przecież dużą niespodziankę, wygrywając w Gdańsku na bardzo trudnym terenie. Wiedzieliśmy, jakie są ich mocne strony. Mają przecież m.in. naszych byłych zawodników w swoich szeregach. Coś tam o nich wiedzieliśmy” – powiedział radiuCENTRUM Kamil Adamski.

na fot.: Mikołaj Krekora w Legionowie odbił aż 17 piłek

Wiedza się przydała, bo były bramkarz Ostrovii, Dawid Balcerek tym razem nie obronił żadnego rzutu biało-czerwonych pasiaków. Zespół Kima Rasmussena z dorobkiem 31 punktów, powrócił na trzecie miejsce w tabeli, a w środę o 20:30 we własnej hali podejmie mistrza Polski, Orlen Wisłę Płock.

Zepter KPR Legionowo – Rebud KPR Ostrovia Ostrów 24:27 (11:12)
KPR Ostrovia: Krekora 17/40 – 43% - Adamski 9, Kamyszek 5, Marciniak 4, Reznicky 3, Tomczak 2, Smolikau 1, Chojnacki 1, Łyżwa 1, Szpera 1, Rybarczyk 0, Misiejuk 0, Rybarczyk 0, Stankiewicz 0.

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału