Cenny remis Staru Starachowice na trudnym terenie. Szczelna defensywa monolitem [ZDJĘCIA]

1 tydzień temu
W sobotnim spotkaniu 27. kolejki III ligi gr. IV po raz kolejny w tym sezonie potwierdziło się to, co było wiadome od co najmniej kilku tygodni. Star Starachowice obok tarnobrzeskiej Siarki, Podlasia Biała Podlaska, a także Wieczystej Kraków jest zespołem, który w ligowej kampanii traci mało goli. W debiucie w roli trenera zielono-czarnych podopieczni Przemysława Cecherza podzielili się punktami, remisując z Avią Świdnik 0:0. W rundzie jesiennej, na stadionie w Ożarowie to ekipa uznawana za jednego z faworytów do awansu cieszyła się po ostatnim gwizdku arbitra, triumfując 2:1. We wrześniowej potyczce mimo, iż Star prowadził od 50 minuty po tym jak na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Michał Wcisło, to goście w końcówce zadali decydujące dwa ciosy. Najpierw Pawła Lipca pokonał Adrian Paluchowski. Były snajper warszawskiej Legii na 5 minut przed końcem konfrontacji trafił do siatki po raz drugi, zapewniając swojej drużynie pełną pulę.

Sobotnia, rewanżowa potyczka w Świdniku trzymała w napiciu do ostatnich sekund. Do 90 minuty otrzymywał się bowiem wynik 0:0. – W ciągu kilku minionych dni, w ciągu zaledwie dwóch treningów miałem okazje przyjrzeć się zawodnikom. W rywalizacji z Avią miałem okazję obserwować w akcji zespół, który walczy i wspiera się wzajemnie – ocenił mecz nowy szkoleniowiec Staru Przemysław Cecherz.

51-letni trener, który zastąpił w tej roli Tadeusza Kr
Idź do oryginalnego materiału