Grypa nie odpuszcza. Chorują całe rodziny. Lekarze apelują o wykonywanie testów, aby wcześnie się zdiagnozować i uniknąć powikłań.
Wojciech Przybylski świętokrzyski wojewódzki konsultant w dziedzinie zdrowia publicznego informuje, iż w porównaniu z ubiegłym rokiem, to wzrost zachorowań na grypę może wynosić choćby kilkaset procent. W ubiegłym roku dominowały inne wirusy. w tej chwili na grypę chorują całe rodziny, dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Do szpitala trafiają bardzo małe dzieci do roku życia, których system odpornościowy jest najsłabiej rozwinięty. Lekarz podkreśla, iż najczęstsze przypadkami z jakimi ma do czynienia w szpitalu to powikłania po grypie, która nie została zdiagnozowana i była nieodpowiednio leczona.
– Ludzie nie robią testów, leczą się w domu samodzielnie, po tygodniu dostają antybiotyk, który nie pomaga. Trafiają do szpitala i dopiero tu się okazuje, iż chorują na grypę, albo już są powikłania po grypie. Do najczęstszych powikłań można zaliczyć zapalenie płuc, ale są też bóle mięśniowe. Dzieci narzekają na bóle kończyn, przestają chodzić. To oczywiście mija po podaniu leku, bo wirus przestaje się namnażać i organizm sobie zaczyna z nim radzić – opisuje lekarz. – W sobotę miałem dyżur, i jedna trzecia przypadków do leczenia ambulatoryjnego to właśnie grypa.
Na grypę głównie chorują dzieci, jednak w szkołach mimo dużej liczby zachorowań zajęcia realizowane są normalnie.
Paweł Milcarek dyrektor największej w Końskich Szkoły Podstawowej nr 1, przyznaje iż zachorowań na grypę, czy inne wirusy jest więcej niż w ubiegłym roku.
– Jest zauważalna absencja uczniów sięgająca 15-20 procent. Nieco odbiega to od standardu, bo zwykle było to 5-10 procent. Szczególnie w młodszych klasach jest to odczuwalne. Największym kłopotem jest jednak nieobecność nauczycieli – mówi dyrektor.
Jak dodaje, dzieci mają jednak zapewnione zastępstwa, lub zajęcia świetlicowe.
Z kolei w Szkole Podstawowej nr 2 w Końskich sytuacja już się normuje, apogeum miało tam miejsce w ubiegłym tygodniu.
Piotr Łojek świętokrzyski kurator oświaty mówi, iż nie otrzymał zgłoszeń od placówek oświatowych odnośnie odwoływania lekcji lub zawieszenia zajęć, a dane o frekwencji poszczególnych szkół nie są rejestrowane. Gdyby znacząco odbiegały od normy otrzymałby takie zgłoszenie.
Dane Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach na temat zachorowań na grypę wskazują, iż w tym sezonie grypowym czyli od listopada 2024 do lutego 2025 odnotowano prawie 10 tysięcy przypadków, podczas gdy w całym 2023 zachorowań na grypę było 1765.