– Możemy sobie powiedzieć, iż murale we Wrocławiu to nie jest rzadkość, to jest oczywiście specyficzny teren, ale też z drugiej strony konserwator raczej nie wnika w tematykę muralów. Jak wszyscy mieszkańcy Wrocławia widzą, tematyka jest różna. Dotyczy filmów, literatury, czy też zdarzeń. W tym przypadku jest to tematyka religijna, która w pewien sposób wydaje się naturalna na Ostrowie Tumskim, który jest pewną enklawą katolicyzmu w naszym, przez setki lat protestanckim, mieście – mówi Telewizji Echo24 Dolnośląski Konserwator Zabytków, Daniel Gibski.
– Mi się podoba, ja bardzo lubię tędy przechodzić i uważam, iż o ile został kiedyś namalowany, to znaczy, iż ktoś uważa, iż to jest w porządku – przekonuje nas Emilia, mieszkanka Wrocławia. – Wydaje mi się, iż wszystko jest w porządku, jesteśmy we Wrocławiu, kibicujemy Dolnemu Śląskowi, więc można połączyć te dwie rzeczy razem – dodaje Grzegorz z Wrocławia.
– Czy został wykonany na podstawie jakiejś dokumentacji za pozwoleniem konserwatorskim? To jest jasne, iż tak nie było, więc jest to pewnego rodzaju samowola na tym terenie. I z tego powodu zostały podjęte czynności nadzorcze, a więc kontrola. Z tej kontroli mogą wynikać dwa wnioski – albo kary administracyjnej i nakaz przewrócenia, albo spróbujemy w jakiś sposób ten mural doprowadzić do stanu zgodnego z prawem. Właśnie poprzez zapisy Parku Kulturowego – dodaje konserwator.
Mural powstał w lipcu 2022 roku. Zrobiła go UltraVaganza, czyli jedna z grup, zrzeszających kibiców Śląska Wrocław. Konserwator po kontroli wydał zalecenia, co należy z malowidłem zrobić. Zgromadzenie zakonne Sióstr Maryi Niepokalanej nie odpowiedziało nam jednak na pytania o jego przyszłość.
– Ja panu podam numer komórki do przełożonej. Pan sobie do przełożonej zadzwoni, bo ja teraz nie wiem, gdzie ona jest i nie mogę jej znaleźć – słyszymy w sekretariacie. – To było wcześniej namalowane, zanim zanim ja tutaj zostałam przełożoną i to by musiał być ktoś z sekretariatu z prowincji, ale ja nie wiem, bo ja na to nie pozwalałam, tylko prowincjalna, więc tutaj to nie ja – mówi siostra Antonina, prowadzącej dom sióstr we Wrocławiu.
Czy spacerując po Ostrowie Tumskim mieszkańcy skupiają w ogóle uwagę na mural? – Widać, podoba się – słyszymy od Magdaleny z Wrocławia. Ale czy ten Śląsk Wrocław był tam konieczny, czy można było go uniknąć? Czy religia też się łączy z tym sportem? – Właśnie, iż się łączy, bo to są w pewnym sensie patrioci – słyszymy w odpowiedzi.
– Zupełnie dwa różne aspekty życia. Sport powinien się rządzić sportem, a religia religią. Niekoniecznie wszyscy sportowcy muszą czuć przynależność do religii, więc raczej takie połączenie jest moim zdaniem niezbyt korzystne – mówi z kolei Kamila z Wrocławia. – Ksiądz, który jeden rok jest w naszej parafii był talentem koszykarskim. Prawie 2 metry ma. Doskonale łączy jedno z drugim – dodaje Krystyna, mieszkanka Wrocławia. – Ja wręcz go lubię, jest taki typowo „Ostrowo-Tumski” – mówi nam Emilia z Wrocławia.
– W tym przypadku chodzi o dosyć proste zabiegi, więc ten termin na zmianę logotypów prawdopodobnie będzie dosyć krótki i w tym kierunku będzie zmierzało. Ja też z relacji znam to, jakie czynności podejmował, chyba nieformalne w tej sytuacji, miejskiej konserwator zabytków. Tutaj mamy już działania administracyjne, także ja nie przewiduję zbyt długiego czasu w działania w tej kwestii – przekonuje konserwator.
Czyli jeszcze nie mamy określonego czasu? – Nie chciałbym przedłużać, możemy założyć sobie, iż do pół roku pewnie wykonamy działania. To znaczy, wyznaczymy termin, bo działania należą do właściciela obiektu – dodaje Daniel Gibski.