– Któregoś dnia pojawił się u mnie gość i zapytał, czy może coś skserować – wspomina z uśmiechem dyrektor Zajezdni Kultury, Przemysław Marciniak.
– Spojrzałem i... zobaczyłem Piotra Stelmacha. Byłem niezwykle zdziwiony. Oczywiście okazało się, iż to pytanie było żartem, ale to ...