Czarne chmury nad porodówką w Madurowiczu. Czy grozi jej likwidacja? [FOTO]

2 godzin temu

Powodem likwidacji oddziałów ma być ich nierentowność, a przyczyną nierentowności - niż demograficzny. W ich miejsce szpital ma otworzyć Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. O przyszłości placówki w piątek (5 grudnia) podczas komisji zdrowia debatowali radni Sejmiku Województwa Łódzkiego, władze szpitala oraz jego pracownicy.

W 2024 roku placówka wygenerowała 88 mln zł długu

- Od 2022 roku wyniki finansowe "Madurowicza" są na minusie. W 2024 roku placówka wygenerowała 88 mln zł długu. Sporą jego część stanowią niewykorzystane środki tzw. covidowe, które musimy zwrócić Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Część ginekologiczno-położniczo-neonatologiczna przynosi ok. 50 mln zł strat. w tej chwili zaległe zobowiązania szpitala wobec ZUS wynoszą ok. 18 mln zł, wobec kontrahentów - ponad 50 mln zł. Każdy kolejny miesiąc przynosi 5 - 7 mln zł straty

- mówi Adam Marczak, dyrektor szpitala im. Pirogowa.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/szykuje-sie-budowa-nowej-drogi-ekspresowej-w-lodzkiem-znamy-date-rozpoczecia-prac/K3NrE6M55JNyrbVdFgzY

Czy chorą nogę należy od razu odcinać?

Czy zamknięcie wspomnianych oddziałów to dobre rozwiązanie? Z pewnością nie uważają tak pracownicy szpitala.

- Żadna placówka medyczna w Polsce, szczególnie taka z oddziałem położniczym, w obecnych warunkach demograficznych nie będzie zarabiać. Kilka lat temu, kiedy łączono nas z "Pirogowem", to my byliśmy w lepszej sytuacji finansowej. Dziś sytuacja się odwróciła. Czy jeżeli mamy chorą nogę, to trzeba ją od razu odcinać? Nie, raczej próbować ratować

- uważa dr Agata Zamecznik, jedna z lekarek z "Madurowicza".

https://tulodz.pl/mpk-lodz/utrudnienia-na-balutach-od-7-grudnia-zmiany-dla-kierowcow-i-pasazerow-mpk/DX6EFXv1rQPooRt2zY9H

Zmiany w szpitalu są konieczne i nieuniknione

Bardziej radykalny sposób na rozwiązanie tej sytuacja ma radna wojewódzka Ewa Wendrowska.

- Skoro Zarząd Województwa Łódzkiego stać na to, żeby wydawać 160 mln zł na nową siedzibę, to powinno być go również stać na spłacenie zadłużenia szpitala.

Tomasz Karauda, przewodniczący komisji zdrowia, podkreśla, iż podczas piątkowego spotkania nie zapadną żadne wiążące decyzje.

- Chodzi o to, żeby rozmawiać, żeby wspólnie szukać rozwiązań. Zmiany w szpitalu niewątpliwie są konieczne i nieuniknione, tylko trzeba znaleźć dobry sposób na ich przeprowadzenie.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału